Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: Dół, załamanie itp.

  1. #1
    Magrat16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    7

    Domyślnie Dół, załamanie itp.

    Już mam tego wszystkiego dość!!! Coraz bardziej się zniechęcam do diety i tracę zapał. Grrr.. Na samym początku było tak cudownie, aż miałam ochotę jeść jedzeniopodobne dietetyczne diety. A od dłuższego czasu waga nie rusza się. Ba, nawet nieznacznie ruszyła do przodu!!! Czy to może być spowodowane, większą ilością ćwiczeń?? Ale ja powinnam chudnąć!! Wczoraj się wkurzyłam i zjadłam drożdżówkę i pączka....Załamanie. Do tej pory się nad tym nie zastanawiałam, ale chyba zacznę brać jakieś tabletki odchudzające. Typu Ananas itp. Ktoś wie ile może kosztować opakowanie. Ja wiem że to debilizm z mojej strony, ale już nie mam siły...Jak można na diecie tyć?? Jak będę ćwiczyła i brała tabletki, to może jakoś będę wyglądała po ich odstawieniu. Ale na razie te myśli zostawiam na czarną godzinę. Trzymajcie się.

    19.08.2009 rusza mój maraton

  2. #2
    papusek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Margat 16- nie ma się co wkurzać na pączka i drożdzówkkę- mam nadzieję że smakowały, a życie toczy się dalej. Wytrzymałaś jakiś czas na diecie i to jest TWÓJ wielki sukces. A na doła psychicznego to je mam taki sposób. Przekonuję moją mózgownicę że nie jestem na diecie tylko jadam to co nasi przodkowie jadali. Nie wiem czy jest wtym jakiś sens, ale skutek jest taki, że powoli spada mi waga. Bo skoro pączków, drożdżówek, czipsów, coli...nie jedli dziadkowie to ja też nie muszę. Jadam dużo ryzu,kasz, gotowanego mięsa i warzyw, a nawet zupę mleczną- jeśli się przekonasz do niej to zalecam mleko z płatkami owsianymi górskimi- są znacznie lepsze. więc może wytłumacz sobie że to nie dieta tylko nowe jedzenie. A innego nie ma, a gdyby było to już Ci nie smakuje i kropka. Mam nadzeję że szybko wyjdziesz z doła. POWODZENIA.

  3. #3
    DeMia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Możliwe, że ciężar Twojego ciała zwiększył się na skutek ćwiczeń fizycznych. Jak wiadomo mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, dlatego głowa do góry

  4. #4
    Abby1way jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej

    Podczas kazdego odchudzania jest taki etap,ze w pewnym momencie waga sie zatrzymuje i pomimo diety nie spada..moze to potrwac nawet 2-3 tygodnie ,ale nalezy byc cierpliwym i dalej robic swoje..w koncu zacznie znow spadac

    Pozdrowionka i nie zniechecaj sie

  5. #5
    Magrat16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    7

    Domyślnie

    Dzięki za wsparcie. Ta drożdżówka i pączek to były moje pierwsze ciastka od 1,5 mca!! Już kiedyś wytrzymałam 3,5 miesiąca bez żadnych słodyczy. Co do reszty jedzenia. Jem kaszę, ryż( tylko pełnoziarnisty!!), od czasu do czasu makaron razowy. Kotlety sojowe, w ogóle mięsa mało jadam, a tłustego w ogóle. Piję wodę niegazowaną, raz dziennie herbatę zieloną i jakieś ziółka. Do tego codziennie: 15 min hantli. 30 minut skakanki.Od kilku dni 8 min abs( a wcześniej były inne ćwiczenia). Dwa razy w tygodniu wf- siatkówka, lub siłownia. Raz w tygodniu basen. Codziennie 20 min marszobieg. I od prawie miesiąca waga nawet o 0,5 kg nie drgnęła.... Przeczekam to. Idę się zapytać w klubie o aerobic. Mam nadzieję, że pokonam tą wstrętną wagę! Mam nadzieję że chociaż kg do 25.I. Wtedy minie drugi miesiąc diety. Pozdrawiam

    19.08.2009 rusza mój maraton

  6. #6
    milak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Mieszka w
    Opalenica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Margat ja mam takie pytanko ile mmasz lat i wzrost?
    POzdrawiam

  7. #7
    Guest

    Domyślnie :)

    Hejka! DeMia ma absolutną rację Z resztą lata odchudzania nauczyły mnie pewniej rzeczy - waga nie zawsze prawdę Ci powie! Mięśnie są cięższe od tłuszczu, stąd być może przyrost wagi, a przecież o ile ładniej wyglądają? ? Czasami dużo lepiej jest wziąśc metr i się zmiezyć, niż stawać na wadze w ogóle przemyśl sobie co Ty piszesz... załamka przez pączka i drożdżówkę?? Przecież to śmieszne wręcz każdemu się zdarza! Ale świat się przez to nie kończy! Trzymaj się :*

  8. #8
    milak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Mieszka w
    Opalenica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dokladnie tak jest
    Pozatym jesli zaczyna sie cwiczyc miesnie magazynuja wode i moze byc poczatkowo przyrost wagi wiec jak widac nie jest ona wymierna
    A juz calkiem bzdurne jest wazenie sie codziennie i to kilka razy w ciagu dnia. wystarczy raz na tydzien podczas diety bo wtedy widac efekty rano na czczo na golaska

  9. #9
    Magrat16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    7

    Domyślnie

    To tak. Odpowiedzi na wszystkie pytania. Mam 16 lat i 155 cm wzrostu. Załamka nie przez pączka i drożdżówkę, ale przez to , że odchudzam i nie chudne. Ważę się raz lub dwa razy w tygodniu. nigdy kilka razy dziennie. Czasami tylko raz, ale już sporadycznie. Dobra, wolę się nie ważyć i dalej skakać i ćwiczyć. Papa

    19.08.2009 rusza mój maraton

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •