Jaka ja jestem beznadziejna Wytrzymałam już na diecie tydzień (dieta 1400kcal) a tu dzisiaj zjadłam: 2 naleśniki, 5 pierogów, 2 paczki dużych chipsów, 5 mandarynek, jabłko, gruszkę i zupę mleczną! Boże ile ja tego zjadłam Ile kcal.. aż nie chce mi się liczyć Już się cieszyłam że tak dobrze mi idzie a tu wszystko zwalone Ehh.. W dodatku nadal jestem głodna ale niec już dzisiaj nie zjem!! I tak nie mam zamiaru!!! Myślicie że po tej wpadce całkiem zawaliłam dietę?? Mam się spodziewać efektu jo-jo?! Boję się go najbardziej.. Dodam że ćwiczę CODZIENNIE! Dzisiaj jeździłam na rowerku stacjonarnym przez 30 minut.. No i właśni codziennie ćwiczę w domku przez jakieś 30 minut, raz w tygodniu mam tańce+gimnastyka przez 90 minut, raz w tygodniu mam basen przez 20 minut.. Napiszcie co o tym sądzicie.. Proszę!
Zakładki