Strona 5 z 17 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 161

Wątek: -10 KG DO 1 GRUDNIA

  1. #41
    sarnetina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie poniedzialek

    witam
    biedna jestes Trolinko, jesli to nasze grypsko Cie zaatakowalo...wskakuj pod koldre i pij gorace herbatki
    ja juz lepiej sie czuje, ale wlasnie dzis dostalam okres, wiec ani chwili spokoju nie mozna miec((waga dzis 64-64.5, wiec moze cos schudlam przy chorobie, skoro w pierwszym dniu mam taka wage))no zobaczymy...narazie to jakas tabletke musze zazyc bo brzuch zaczyna pobolewac(

    dzis bede probowac myslec co jem i liczyc kalorie, bo czas ucieka...trzymcie sie siostry
    s.

  2. #42
    lkasiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Monti

    Dzisiaj zaczynam "nowe" zycie z montim. Ciekawe jak mi pojdzie??? Powiem szczerze, ze ksiazka jest bardzo przekonujaca!

    Chaney, bede tu wypisywac wszystko co zjadam a ty sprawdzaj!
    Sn: dwie marchewki, pomidor, mandarynka, zielona herbata. Mleka chudego niestety w domu nie było a jogutr mi wczoraj siostra zjadla, wiec nadrobie białko na kolacje.

    Jamirko, jak dobrze, ze wrocilas!!!! bardzo sie za toba stesknilysmy!!!
    Trolinka, moze i ty przejdz na montiego. Ja po przeczytaniu tej ksiazki juz nie wierze w diete 1000 kcal...

    Chyba tylko mnie chorobsko zadne nie dopadlo, wiec bede wam siostry pomagac, przynosic herbatki i dogladac moje chore biedactwa!



  3. #43
    lkasiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Monti

    Dzisiaj zaczynam "nowe" zycie z montim. Ciekawe jak mi pojdzie??? Powiem szczerze, ze ksiazka jest bardzo przekonujaca!

    Chaney, bede tu wypisywac wszystko co zjadam a ty sprawdzaj!
    Sn: dwie marchewki, pomidor, mandarynka, zielona herbata. Mleka chudego niestety w domu nie było a jogutr mi wczoraj siostra zjadla, wiec nadrobie białko na kolacje.

    Jamirko, jak dobrze, ze wrocilas!!!! bardzo sie za toba stesknilysmy!!!
    Trolinka, moze i ty przejdz na montiego. Ja po przeczytaniu tej ksiazki juz nie wierze w diete 1000 kcal...

    Chyba tylko mnie chorobsko zadne nie dopadlo, wiec bede wam siostry pomagac, przynosic herbatki i dogladac moje chore biedactwa!



  4. #44
    lkasiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Monti

    Dzisiaj zaczynam "nowe" zycie z montim. Ciekawe jak mi pojdzie??? Powiem szczerze, ze ksiazka jest bardzo przekonujaca!

    Chaney, bede tu wypisywac wszystko co zjadam a ty sprawdzaj!
    Sn: dwie marchewki, pomidor, mandarynka, zielona herbata. Mleka chudego niestety w domu nie było a jogutr mi wczoraj siostra zjadla, wiec nadrobie białko na kolacje.

    Jamirko, jak dobrze, ze wrocilas!!!! bardzo sie za toba stesknilysmy!!!
    Trolinka, moze i ty przejdz na montiego. Ja po przeczytaniu tej ksiazki juz nie wierze w diete 1000 kcal...

    Chyba tylko mnie chorobsko zadne nie dopadlo, wiec bede wam siostry pomagac, przynosic herbatki i dogladac moje chore biedactwa!



  5. #45
    lkasiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Monti

    Dzisiaj zaczynam "nowe" zycie z montim. Ciekawe jak mi pojdzie??? Powiem szczerze, ze ksiazka jest bardzo przekonujaca!

    Chaney, bede tu wypisywac wszystko co zjadam a ty sprawdzaj!
    Sn: dwie marchewki, pomidor, mandarynka, zielona herbata. Mleka chudego niestety w domu nie było a jogutr mi wczoraj siostra zjadla, wiec nadrobie białko na kolacje.

    Jamirko, jak dobrze, ze wrocilas!!!! bardzo sie za toba stesknilysmy!!!
    Trolinka, moze i ty przejdz na montiego. Ja po przeczytaniu tej ksiazki juz nie wierze w diete 1000 kcal...

    Chyba tylko mnie chorobsko zadne nie dopadlo, wiec bede wam siostry pomagac, przynosic herbatki i dogladac moje chore biedactwa!



  6. #46
    lkasiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Monti

    Dzisiaj zaczynam "nowe" zycie z montim. Ciekawe jak mi pojdzie??? Powiem szczerze, ze ksiazka jest bardzo przekonujaca!

    Chaney, bede tu wypisywac wszystko co zjadam a ty sprawdzaj!
    Sn: dwie marchewki, pomidor, mandarynka, zielona herbata. Mleka chudego niestety w domu nie było a jogutr mi wczoraj siostra zjadla, wiec nadrobie białko na kolacje.

    Jamirko, jak dobrze, ze wrocilas!!!! bardzo sie za toba stesknilysmy!!!
    Trolinka, moze i ty przejdz na montiego. Ja po przeczytaniu tej ksiazki juz nie wierze w diete 1000 kcal...

    Chyba tylko mnie chorobsko zadne nie dopadlo, wiec bede wam siostry pomagac, przynosic herbatki i dogladac moje chore biedactwa!



  7. #47
    lkasiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Monti

    Dzisiaj zaczynam "nowe" zycie z montim. Ciekawe jak mi pojdzie??? Powiem szczerze, ze ksiazka jest bardzo przekonujaca!

    Chaney, bede tu wypisywac wszystko co zjadam a ty sprawdzaj!
    Sn: dwie marchewki, pomidor, mandarynka, zielona herbata. Mleka chudego niestety w domu nie było a jogutr mi wczoraj siostra zjadla, wiec nadrobie białko na kolacje.

    Jamirko, jak dobrze, ze wrocilas!!!! bardzo sie za toba stesknilysmy!!!
    Trolinka, moze i ty przejdz na montiego. Ja po przeczytaniu tej ksiazki juz nie wierze w diete 1000 kcal...

    Chyba tylko mnie chorobsko zadne nie dopadlo, wiec bede wam siostry pomagac, przynosic herbatki i dogladac moje chore biedactwa!



  8. #48
    lkasiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Monti

    Dzisiaj zaczynam "nowe" zycie z montim. Ciekawe jak mi pojdzie??? Powiem szczerze, ze ksiazka jest bardzo przekonujaca!

    Chaney, bede tu wypisywac wszystko co zjadam a ty sprawdzaj!
    Sn: dwie marchewki, pomidor, mandarynka, zielona herbata. Mleka chudego niestety w domu nie było a jogutr mi wczoraj siostra zjadla, wiec nadrobie białko na kolacje.

    Jamirko, jak dobrze, ze wrocilas!!!! bardzo sie za toba stesknilysmy!!!
    Trolinka, moze i ty przejdz na montiego. Ja po przeczytaniu tej ksiazki juz nie wierze w diete 1000 kcal...

    Chyba tylko mnie chorobsko zadne nie dopadlo, wiec bede wam siostry pomagac, przynosic herbatki i dogladac moje chore biedactwa!



  9. #49
    chaney jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie poniedziałkowo

    No to zostajemy z wpisywaniem zarełka tutaj. Może innym siostrom się zrobi głupio ;P i też się dopiszą )))

    Wczorajsze żarełko
    Ś: jabłko, jogurt z musli
    IIŚ: kawałek żółtego serka
    O: sałatka z żółtym serem, kukurydzą, kurczakiem i jajkiem z majonezem
    K: to samo )
    No i trochę soku grejfrutowego i dżemu jagodowego.

    Dzisiejsze:
    Ś: jabłko, serek wiejski
    IIŚ: owsianka na mleku z jagodami
    planowany obiad: kapuśniak z grzybkami, taki chudziutki i pyszniutki )

    Dziś zdrówko jakby lepsze, ból gardełka zamienił się w kaszel (?), siedzę w domu, nie trzymam się Montiego (syrop tyż ma cukier ;P) i tak bardzo chcialabym pójść na siłownię... ale po 1* nikt mnie nie puści (mama stworzyła tajne porozumienie z Miśkiem na rzecz zatrzymania mnie w domu...) po 2* pewnie jak już bym poszła to wątpie czy dałabym radę samodzielnie wrócić
    Ogólnie - marzę o wyzdrowieniu...
    Wiosnyyyyyy!!! Chcęęęęę wiooooosnyyyyy!!!

    KASIACZKU jak mi będziesz tylko marchewkę z pomidorem na śniadanie wcinac to nie będzie żaden monti tylko głodówka !!! Masz uważnie przeczytac książkę i nie wcinać samych marchewek. Obiecuję wkrótce opracowac nową (udoskonaloną) rozpiskę montiego, i sama się porządnie za niego wziąść (bo jak na razie to więcej w moim montim teorii niz praktyki...) jak tylko wyzdrowieję!!!
    ch.

  10. #50
    lkasiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: poniedziałkowo

    Chaney, sniadanie to był wypadek przy pracy (( Nic nie było w domu co by moglo montiemu pasowac, wiec wciełam same warzywka.
    Ob: kapusta czerwona (ze słoika ale robiona przez moja babcie), dwa małe schabowe gotowane w jabłkach, wiec chyba chudziutkie? Bez panierki ani innych swińtw.
    k: 4 kromki chleba schuldstad z białym serem i drzemem(oczywiscie bez cukru), jogurt, śliwki suszone (jakies 75 gr), a teraz wcinam migdały.
    I co może być??? Zgodne to z montim???

Strona 5 z 17 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •