-
Uwaga Krakowianki
Witam wszystkich. Kilka dni temu jedna z koleżanek pisała, jak brak jej spotkań z innymi i wzajemnego wspierania się w odchudzaniu. Dlatego piszę bo chciałabym wiedzieć, czy ktoś byłby chętny na takie spotkania. Można by usiąść w jakijś kafejce poznać się i pogadać o swoich perypetiach z odchudzaniem. Może takie wspólne wspieranie się dobrze wpłynie na naszą walkę ze zbędnymi kilogramami. Co na ten temat myślicie? Jeśli ktoś byłby chętny to proszę napiszcie.
-
Cześć, Zimorodku!!!
Oczywiście zapisuję się jako druga na listę chętnych.
Nieżle Ci apel wyszedł.
Mam nadzieję, że kupa osób zareaguje i to będzie naprawdę przyjemne odchudzanie.
Przesyłam pozdrowienia, a teraz spadam pobiegać.
KRAKUSKI, ODEZWIJCIE SIĘ
-
czesc kobietki.
to ja sie wpisuje jzu obiema lapkami na spotkanie!
jestem bardzo bardzo ZA!
-
Cześć!
Nie mam nic przeciwko takim spotkaniom.Pozdrawiam.Ania
-
No więc dziewczyny jest nas narazie 4 chętne. Poczekamy jeszcze troszkę i jak nie będzie nas więcej chętnych to się gdzieś spotkamy. Pomyślcie, może znacie jakieś miłe miejsce w naszym pięknym mieście? Czekam na propozycje...
-
Cześć, Zimorodku!
Ja, między innymi z powodu swoich kompleksów, mało ostatnio bywam w lokalach krakowskich, ale spróbuję poddać jakiś pomysł.
W ten weekend mam zjazd na uczelni, więc może znajomi z roku coś mi podpowiedzą.
Zresztą, zobaczymy, ile ostatecznie będzie chętnych.
A tak w ogóle czy obecnie jesteś na dietce? Czy na razie nie odchudzasz się?
Ja już piaty dzień stosuję pewne ograniczenia, co u mnie w ostatnim czasie jest nie lada wyczynem...
Pozdrawiam serdecznie i oby ten pomysł wypalił
-
Dziewczyny słyszałam o fajnym miejscu, które zwie się Bastylia na Małym Rynku, niedługo tam będę to sprawdzę a moze któraś z Was tam była? Jeśli to fajne miejsce to moze tam, podobno świetny klimat.
-
bastylia.. hmm.. bylam piwo pilam zwiedzilam
bardzo ciekawy pub.
chociaz wolalabym sie spotkac w jakims bardziej kawiarnianym miejscu gdzie nie qusi wszystko piwem, ale mozna tez wypic dobra kawe czy herbate. moze gdzies na kazimierzu?
-
Niestety Kazimierz to obce miejsce dla mnie, jestem z Huty, ale jeśli znasz coś ciekawego gdzie można w spokoju pogadać, to chętnie dojadę. Prawdę mówiąc już dawno nigdzie nie wychodziłam tylko ciągle w domu z dzieckiem, myślę, że czas to w końcu zmienić.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki