witam wszystkich cieplutko zakladam juz drugiposcik bo do tamtego z niewiadomych powodow juz nie moglam sie wpisywac((
nie bede tu ponownie zamieszczala informacji o sobie gdyz wszsytko to jest w moim starym "domku"
to juz 11 dzien mojego odchudzanka..nie jest lekko ale udaje sie))mam za soba juz zgubione ponad 2kg i czuje sie troche lzejsza kobietka co za tym idzie szczuplejsza pieniejsza o atrakcyjiejsza)arazie tylko tak sie czuje ale niedlugo juz bezie to widoczne))
dzis piatek..roz[poczuyyna sie weekend.a wtedy jest mi najciezej.ostatni przezylam czy tym razem rowniez sie uda???!prosze trzymajcie za mnie kciuki..wyjazdydo mojego narzeczonego gdzie tak wiele pysznego jedzonka sa dla mnie wielkim wyzwaniem odkad sie odchudzam)
ale..jestem silna dam rade!!bede szczuplutka i atrakcyjana i w koncu ubiore swoja wymarzona bialutka i baaaardzo skapa bluzeczke..tylko wytrwalosci.. a tej zycze wszystkim kochanym grubaskom.pozdrawiam i zycze milutkiego weekendu..pappaa
Zakładki