-
zbliża się kryzys...:-/
Cześć wszystkim! wyszło długie i nudne..heh
pisze po raz pierwszy, ale juz od dawna przeglądam to forum i korzystam zdziennika kalorii na tej stronce. Chyba nigdy jeszcze strona internetowa tak mi sie w zyciu nie przydała. Nie udzielałam się na forum, bo zwykle nie czułam się dość kompetentna, by komukolwiek udzielać rad, ale zdobywam doświadczenia
odchudzam się mniej wiecej od 2 tygodnia grudnia , dieta 1000 kalorii i dotąd schudłam mniej wiecej 7.5 kilo. Odchudzam się pod nadzorem lekarza, więc zdecydowanie wiem jak to powinnam robić..co z tego, jesli mam taką slabą wolę..nadszedl chyba jakiś kryzys, bo waga stoli juz od kilku dni jak zakleta a ja popadam w doła, zresztą doł dotyczy nie tylko odchudzania ale i pracy, trybu zycia itp.. od poczatku chodze dwa razy w tygodniu na basenik a od 2 tygodni jeszcze dołożylam jeden aerobik i wydawalo mi sie, ze teraz bedzie jeszcze szybciej spadac waga a tu co? gucio. i niestety chyba to nie kwestia ciężaru mięśni, bo to za malo czasu, zeby o tym mówic. w dodatku przejrzalam sie w lustrze na aerobiku i zwaliste nogi jakby w ogole sie wizualnie nie zmienily. dodam, ze mam do schudniecia jeszcze około 10 kilo. Co robić zeby sie nie poddać. Czy to normalne ze waga nagle staje i nic? w święta nawet sobie pozwolilam więcej podjeść a i tak chudlam, więc co sie dzieje teraz? mieszcze sie w tym 1000 kalorii raczej. ale wieczorem niestety nachodzi mnie na jakies ciastko czy paluszki (ale to nadal w ramach tego tysiąca!) ehhh dół dół...nic mnie jakoś juz nie satysfakcjonuje.
Jesli ktos ma podobnie lub poradzil sobie z kryzysem, to prosze o wszelkie rady.
Pozdrawiam wszystkich odchudzajacych się i zycze sukcesów.
aisa
-
to normalne zjawisko ze w pewnym momencie odchudzania waga staje w miejscu... musisz przeczekać, bo napewno ruszy dalej w dół, oczywiście jeśli nie zaprzestasz stosowania diety.
I jeszcze wywnioskowałam że ważysz się dość często... moja rada to ważenie góra raz w tygodniu, tego samego dnia rano, po opróznieniu i oczywiście nago.
TRZYMAM KCIUKI I ŻYCZĘ CIERPLIWOŚCI, bo waga napewno ruszy w dół
pięknie, że chodzisz na basen, to super modeluje sylwetkę i nie ma mocnych zebyś nie schudła
a może solarium na poprawę samopoczucia?
-
Witam
To zupelnie naturalne podczas odchudzania ze waga leci a pozniej nagle staje.
Organizm sie przestawia, co do tego nalzy tez zwracac uwage na to ze kobieta ma okres moze wazyc do 2 kg wiecej
A jeszcze bardziej naturalne jest to ze zaczelas wiecej cwiczyc, przemiana materii poprawia sie nawet do 10% dzieki cwiczeniom , nabierasz kondycji cialo staje sie jedrne same korzysci, na poczatku niestety miesnie magazynuja wode, ktorej pozniej w naturalny sposob sie pozbywaja, a wiec nic sie nie martw to calkiem normalne trudne ale dasz sobie rade
GRATULACJE 7,5 kg w tak niedlugim czasie to super wynik
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki