Wątek: Do WaKaCjI BęDę SzCzuPluTkA!! kto jest ze mną ?????

No no dziewczynki, ale temacik się szybko rozrósł ...wystarczy, że dzień tu nie zajrzałam, a tu prosze ....widze, że sosnowiec ostro dominuje na tym forum Blabinko :P ..jesteś 3 osobą ze Sosnowca którą tu spotykam, no i ja czwarta ...ja weszłam sobie dzisiaj na wage i kolejny kilogram mniej..ahhhh jakie to piękne widzieć jak waga spada ....przede mną jeszcze długa droga, ale wiem, że dam rade...mam w sobie tyle energii i zapału jak nigdy

Katasz pomżemy Ci ...masz podobną sytuacje do mojej siostry tylko, że ona nic nie robi , ale może jak zobaczy moje efekty, to sama zmądrzeje

LeftyLiyah masz racje to faorum jest niezastąpione ..ja jestem tu od tygodnia i zgubiłam 3kg ...wierze, że zanim zrobi się cieplutko ja już będę mogła się cieszyć swoim nowym wyglądem

I witam nową członkinie...witam się Asiaczek...na pewno Ci pomoże to forum jeżeli często będziesz tu zaglądała i sledziła rozmowy

Laurko tak trzymać ...moja mama co chwila kusi mnie słodkościami, ale nie poddaje się i jestem z siebie dumna

Nikki, Cytrus, Bes_xyfki witam was cieplutko..mam nadzieje, że razem dokonamy czegoś wielkiego

trzymam kciuki za Was dziewczyny i powodzenia papatki

:P ja też!!!! ja też tak chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! być szczupła do wakacjii!!!! na dodatek mam podobne wymiary jak ty: 170 cm wzrostu i 66 kg. chcę ważyć 50, a ty? mogłybyśmy razem się wspierać, a za kilka miesięcy...mam nadzieję- cieszyć wynikami!!!!

interlinka, 50 to chyba troszkę za mało jak na Twój wzrost - pamiętaj, by obserwować siebie i nie przeginać z odchudzaniem

Kati85, ja jestem dopiero 2 dzionek na dietce (jejq jak ja dawno takich pyszności nie jadłam - wreszcie mimo jedzenia jest mi jakoś lżej na żołądku - no i bardziej mi to jedzonko smakuje ) - tak bym chciała, żeby już waga pokazała chociaż 2kg w dół - ale obiecałam sobie, że do niedzieli nie stanę na wadze - i jakoś muszę dotrwać

ja tez sie chetnie przyłącze no wiec:
wzrost- 165
waga najwieksza - 83kg
waga obecna - 80 kg
waga wymarzona - 60 kg
czas realizacji - wakacje , moze byc wczesniej
czyli musze zrzucic- 20 kg

MAM NADZIEJE ZE MI I WAM SIE UDA POZDRAWIAM
ZAPRASZAM NA MOJ PAMIETNIK http://ww2.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=55462

Witam ponownie ...i znów nowe członkinie jak miło
mam nadzieje, że znajdziecie tutaj to co znalazłam ja i wiele innych dziewczyn ...dzięki forum mam 3kg mniej i to w ciągu tygodnia...Bes_xyfki ja też tak sobie mówie, ale nie potrafie wytrzymać :P i się opłacało, bo to mnie przynajmniej mobilizuje do dalszej walki

No , wreszcie się tu dostałam.Ja też postanowiłam sobie, że będę się ważyć raz w tygodniu. A poza tym dla mnie najważniejszym wyznacznikiem tego, czy s chudłam będzie jednak brak waleczków na brzuchu, mniejsza pupa no i luźne ubrania. Poza tym wiecie, ja mam już 36 lat, przy odchudzaniu najszybciej chudnie mi buzia i robią mi się zmarszczki wkoło oczu, więc tego pilnuję. nie zawsze wiem jak. Staram się duzo pić no i kremik wklepuję, ale czy to wystarczy? Jeszcze nie jadłam obiadu. Mam dziś zupę kapuścianą taka sobie jest....przeźroczysta...brrr, ale co mi tam. Zaraz poćwiczę sobie, bo wczoraj nie dało się miałam okropnego doła Jak robiecie takie śliczne wykresy?Jak to dobrze tak pogadać. Mój mąż np. gdy wspominam o kolejnym odchudzaniu, kiwa głową i patrzy na mnie zpolitowaniem, bo to już nie pierwszy raz się odchudzam. Ale ja mu pokaże. i jeszcze mu powiem, że nie będę pokazywać się z facetem i jego dużym brzucholem po piwku.

Blabinko wejdź sobie na temat:pomocnik obrazkowy: wskaznik wagi i formatowanie tekstu..tam masz pokazane wszystko

Cześc dziewczynki!! nie wiedziałam że to forum tak szybko urośnie Dzisiaj mija drugi dzien diety. Naprawde jest wspaniale. Bes_xyfki widze ze też jestes w drugim dniu diety wiem ze to krótko, ale mam nadzieje ze bedziemy sie razem wspierać i damy jakoś rade!!! Wlasnie zjadłam sobie obiadek i moze sobie potańcze za chwilke. Chciałam sobie kupić rowerek , ale rodzice powiedzieli, ze moge sobie o nim pomarzyć wiec probuje sobie jakos radzic sama :P A Wam jak idzie dieta, mam nadzieje ze nie nadszedł u was moment kryzysu

Mój rowerek służy mi w większej części jako wieszak do ubrań, wolę jednak ćwiczyć. Próbowałam nawet jeździć i czytać czy oglądać telewizję, ale to chyba nie dla mnie.


Kati dzięki ci bardzo,ale chyba jestem niekumata w tej kwestii...

Zjadłam obiad i w sumie mam niecale 600 kcal!!!!!!!!!!! Jestem taka szczęsliwa, czuje sie juz nażarta i nie wiem czy jak zjem kolacje to nie bedzie za duzo, jak myslicie Idee tańczyć, energia mnie rozpiera!!!!!!!!!!!!!!!