wiolaczela1 nic sie nie martw tylko weź się w garść!!! tyle już przeszłaśże nie ma co się załamywać!!! wiem, ja też jestem zawsze strsznie zła na siebie w takich sytuacjach ale staram się jakoś temu przeciwdziałać. wczoraj też miałam taki mały "atak" wieczorem i przez to plułam sobie w brode, ale zawsze po czymś takim na drugi dzień staram się odkupić swoje winy podwójną porcją ćwiczeń. dla mnie to wystarczająca "kara" żeby następnym razem zastanowić się wpierw co robię. niestety nie działa to na długo ale zawsze sie pocieszam z powodu tych dodatkowych ćwiczeń.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]