hehe to być może ze sobą gadałyśmy nawet o tym nie wiedząc bo zamawiałam u Was taxi w czwartek tydzień temu

ja studiuję na KULu, 3 rok ekonomii
nie pracuję
mieszkam sama, bo rodzice mieszkają w stolicy
poza tym wszystko wygląda podobnie jak u Ciebie - rano szkoła, a potem siedzę w domku, gotuję (dla siebie i dla chłopaka, bo odkąd mieszkam sama to mnóstwo czasu spędzamy razem i szkoda, żey łazil do domu ), a wieczorami aerobik albo jakieś wyjście na kawusię. bardzo lubię Tło, więc jak już uda się komuś wydrzeć mnie z domu, to tam mnie można spotkać ale najchętniej to siedzę w domu, bo to ciepło, za darmo, a kawusię też mozna wypić hihihi trudno nie być domatorem, jak nie ma dokąd pójść. bo za bardzo nie ma dokąd, szczególnie dla kogoś, kto nie lubi dyskotek i głośnych klubów, jak ja...