WITAJ KASKAP !
BARDZO SIĘ CIESZĘ, ŻE ODPOWIEDZIAŁAŚ NA MÓJ "APEL".
UBOLEWAM NAD TYM ,ŻE NIE MIESZKAM W STOLICY TYLKO W BYDGOSZCZY.
MYŚLĘ JEDNAK,ŻE ODLEGŁOŚCI W DZISIEJSZYCH CZASACH NIE STANOWIĄ WIĘKSZYCH
PROBLEMÓW.
"PARAMETRY" WAGOWE MAMY PODOBNE, CHOĆ U CIEBIE SĄ NIŻSZE.
JA ZACZĘŁAM WALKĘ Z KG OD CZWARTKU. W PRACY DZIEWCZYNY POSTAWIŁY DLA MNIE
2 PĄCZKI, ALE NIE SKUSIŁAM SIĘ.CIESZĘ SIĘ Z TEGO OGROMNIE.
OD WSPOMNIANEGO CZWARTKU STOSUJĘ DIETĘ OPRACOWANĄ PRZEZ SZPITAL W
KOPENHADZE.
JESTEM NA NIEJ TRZECI DZIEŃ.JEST CHOLERNIE UBOGA, CIĄGLE MYŚLĘ O JEDZENIU,
CZUJĘ SIĘ BARDZO OSŁABIONA, JEST MNIE STALE ZIMNO.OD GODZINY 17-TEJ NIC
JUŻ NIE "POCHŁANIAM" ,TYLKO POPIJAM WODĘ MINERALNĄ, KTÓREJ MAM JUŻ DOŚĆ. I
TAK POWINNAM STOSOWAĆ SIĘ DO NIEJ PRZEZ 13 DNI.MOŻE WYTRZYMAM ...., ALE CO
DALEJ - NIE MAM ŻADNEGO POMYSŁU. NIE CHCĘ ZNIWECZYĆ TYCH DNI W KTÓRYCH TAK
"CIERPIĘ" DUSZĄ I CIAŁEM!!!
NAPISZ CO U CIEBIE, MOŻE MASZ POMYSŁ NA NASZE BOLĄCZKI. MOŻE WSPÓLNYMI
SIŁAMI UDA SIĘ POKONAĆ TEN FATALNY CZAS.
POZDRAWIAM
BEATA -"RYBUS"
Zakładki