ehhh...staralam wziac sie w garsc...nie wychodzi To wszystko przez ostatnie wydarzenia...zerwanie z toksycznym facetem,ktory i tak nie daje mi spokoju;( Przez to cale zamieszanie jem caly czas...wiem,to glupie,ale co zrobic.Nie moge z nim pogadac ani mu strzelic po gebie bo jestesmy od siebie setki tysiace kilometrow...wczoraj jadlam,dzisiaj jem czekolade non stop,nie mam sil,w pracy same problemy i zero wypoczynku...mam dosyc...na niczym mi juz nie zalezy
Zakładki