Milady,trzymaj się mocno na obiadku u babci. Może po prostu pomidorówkę zjedz bez ryżu, a roladkę bez ziemniaczków? I bedzie git
Zazdroszczę Ci,ze już kilogramek Ci ubył. Co z tego,ze woda-pierwsze koty za płoty,musi woda spaść(z tego co wiem,to przez pierwsze 2 tygodnie diety głownie woda spada-dlatego bez sensu są krótkoterminowe diety). Ja na wadze jeszcze nic nie widzę,ale mój bębenek(czyt.brzuszek) jakby trochę się zmniejszył :P
Teraz na obiadek gotuję sobie udka z warzywami,więc znowu powinnam zmiescićć sie w 1000 Nareszcie skurczył mi się żołądek i jestem dobrej myśli,ze tym razem wytrwam