Często rozmawiam z mama o producji takich jogurtów czy serków...jogurty, które sa kupowane w takich supermarketach, maja zanizaona prawdopodobnie wartosc energetyczna pisana na opakowaniu. Poniewaz wyprodykowanie jogurtów to nie jest wcale takie tanie, wiec dziwne jest ze w biedronce sprzedają jogurty za np 60 gr. Ponieważ wsady owocowe, które dodaje sie do jogurtów sa bardzo drogie bo kg kosztuje ok 6 zeta dodaje sie jeszcze cukier, mleko w proszku i takie tam, wiec aby te firmy, które produkuja dla biedronki, aby mogły cos na tym zarobić najprawdopodobniej dodaja mniej wsadu a wiecej cukru, zeby zleciec troszke z kosztów!!!
Czyli po prostu wcinamy cukier, zamiast jakis tam owoców!!!
Co wy na to??