Witaj kochana! Nie załamuj się, napewno ci się uda jeżeli tego bardzo chcesz! Ja teraz też mam malutką przerwę bo przyjechał syn (z okolic Drezdenka) i mam wolne więc więcej przebywam w kuchnia tam tyle pokus... W piątek mąż odwozi syna więc przez 2 tygodnie nie będę gotować . Na szczęście najmłodszy nie jest wymagający więc zje to co mu uszykuję.Chyba będę jadła same warzyw z woka, jogurty i twaróg, jaja.Na niedzielę ryba lub kurczak.Takie są moje plany,ale nie wiem czy się uda
Waga dalej stoi w okolicach 70kg
Zaczęłam ćwiczyć "szóstkę Wedera" narazie 8 dzień, nie wiem czy wytrwam.Pozdrowienia dla wszyskich,pa
Zakładki