Wersja do druku
snatkate, przy twoim wzroście 65 kg to chyba rewelacja... po co Ci mniej?
ja mam 166, teraz wyglądam całkiem nieźle (tak przynajmniej mówi mi coraz więcej osób i to całkiem obiektywnych), a te 60 co mi się marzy to by był ideał, ale ja mam 166cm....
snatkate, trzymaj wagę i nie szalej ;)
Wendeta - bardzo bym chciała ważyć 60kg. (chociaż szczerze - to zawsze marzyły mi się dwie magiczne cyferki 57kg :D ). Jak zaczynałam się odchudzać to pierwszym moim celem też było 65kg. Ale jak wiadomo - apetyt rośnie w miarę jedzenia :D
Omega- nie szaleję :D Po prostu próbuję spełnić marzenie :D Regularnie ćwiczę (na siłowni i aerobiku) aby moje ciałko wyglądało przyzwoicie. Tymczasowo moja skóra jest trochę... mało jędrna?? Skutki odchudzania bez ćwiczeń :) Ale odkad ćwiczę, widać znaczną poprawę :D
-------------------------------
POZDRAWIAM :D
snatkate, brawo. dużo zapału do ćwiczeń życzę :D znaczy - żeby go po prostu nie brało :)
ja też ćwiczę i już tak do tego przywykłam, że nie wyobrażam sobie bez tego żyć. teraz jak jestem chora to aż mnie skręca, żeby pójśc na aero... no ale trzeba odleżeć swoje.
Omega kuruj się, kuruj :D Na ćwiczenia będzie czas potem. A propo ćwiczeń - bardzo mi odpowiadają wszelkie męczące brzuszek :D Na punkcie tej partii ciała mam wręcz obsesję :wink: Dlatego zawsze wyszukuję, czy aby przypadkiem nie dołączono czegoś do gazetek z ćwiczeniami :D
teraz w gazecie Shape jest jakis dodatek dvd z cwiczeniami na brzuszek.kupil moze ktoras z was?
Ja mam i naprawdę dobrze mi się ćwiczy :D Nie będę tu robiła reklamy, ale mi osobiście bardzo podpasował (zresztą w planach mam kupno kolejnych :D )
wczoraj wieczorem kupilam shape i od razu dorawalam sie do tej plytki, cwiczylo mi sie nawet niezle.
ps. mialam nie jesc po 18:30,a wczoraj zapedzilam sie i zjadlam galaretke po dziesiatej.Przepraszam oficjalnie siebie za ten wybryk,nie powtorzy sie to juz w najblizszym czasie.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...10a/weight.png
:D E tam Wendetko, taki mały wyskok to nic :D Ja się bez bicia przyznaję, ze wczoraj zaliczyłam lody :D Na szczęście przed 18-stą, bo one są zdecydowanie bardziej kaloryczne :D A dzisiaj mam siłownie w planach + ćwiczonka z płytki :lol: Jakoś to będzie...
--------------------
POZDRAWIAM :lol:
jakis mam dzisiaj kryzys-nie chce mi sie cwiczyc,pocwiczylam fat burning z plyty,ale tylko ze 40 minut i jakos mi sie nie chcialo dluzej skakac,boje sie ze jutro moze byc gorzej i wogole nie pocwicze.
jutro minie tydzien jak sie odchudzam...
Ale zwaze sie dopiero w weekend
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...10a/weight.png
chyba juz mi sie znudzily te cwiczenia- przez tydzien robilam je na zmiane z pilatesem.na zajecia w klubie mnie nie stac wiec skazana jestem na plyty ktore mam:-(
Ja też dzisiaj kryzys miałam :cry: Co prawda ćwiczyłam przez 1h na siłowni, ale za to zjadłam kawałek pizzy :cry: Z okazji Dnia Kobiet mój facet mnie zaprosił do pizzerii no i stało się.... :cry: Jestem na siebie strasznie wkurzona - jejuuu jaką ja mam słabą wolę :cry:
Od kawalka pizzy nie umrzesz :0) moj tez mi jak na zlosc podrzuca slodycze... zanotowalam maly spadek wagii, 0.5 kg od 5 marca.....wkoncu sie cos ruszylo..po malu ale idzie..
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...7d1/weight.png
Gratuluję Kingo :D Lepsze to niż nic :wink: A ja kurczę tak sobie siedze i mam ochotę na wafelka :P Ale nie dam sie, nie dziś. Dzis pokutuję za wczorajszy dzień....
-------------------------------
P.S. Nie wiecie jak można zmusić mózg do myślenia :?: :D Bo mój po tak dłuuugiej przerwie protestuje i za cholercię nie chce pracować... A mam mnóstwo materiałów do opanowania :cry:
Dzieki Snatkate... ja tez pokutuje wczorajszy dzien..w weekend bylam pograc na bingo i dostalam tam pudelko czekoladek :oops: i wczoraj z moim chopakiem delitanie mowiac zjedlismy pol pudla fifty fifty :oops: z tego strachu nawet nie patrzylam ile to ma kalorii wole nie wiedziec :P ....... dzis mi dobrze dzie..chyba :P ze wieczorem druga polowe zjemy :P hehez zartuje..mysle ze bede grzecza dzis...
narazie zanotowalam jedna herbatke ze slodzikiem i cytrynka w plynie
mala rolls z ciemnego pieczywa z jedynym olastrem sera topionego co ma 48 kalorii....
szklanka wody :) za chwile lece do collegu wracam kolo 17 i trzeba myslec o obiedzie -kolacji...jeszcze nie wiem co dzis zjemy..ale mysle ze standardowo warzywka i mieska, byc moze rybke..... takze dzis ze 150 kalorii wchlonelam :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...7d1/weight.png
cześc dziewuszki
przyłączam się do pokutowania :)
mój mężczyzna z okazji dnia kobiet zrobił wczoraj tort. powiedzmy "dietetyczny", ale jednak biszkopt z masą. no i do dzisiaj nie ma połowy :oops: co prawda zniknięcie większości to jego zasługa, a nie moja, ale to ja mam wyrzuty sumienia i oczami wyobraźni widzę jak mnie tłuszcz obrasta hehe
ale kurde, co tam, raz w roku mamy święto :) od jednej małej rozpusty się nie przytyje tak od razu :)
już mam dość siedzenia w domu... ech
I właśnie o to chodzi :D To co było wczoraj => to już przeszłośc, a my dzielnie walczymy dalej :D DO SKUTKU :D
Kinga - tylko 150kcal? podziwiam, podziwiam... Moze jak wrócę znów na zajęcia od pon to będę w stanie zejsć poniżej 800kcal :)
-------------------
POZDROWIONKA :)
poniżej 800? eeee nie szalej. spowolisz sobie tylko metabolizm i będziesz miała psikus a nie odchudzanie. poniżej 1000 kc nie ma sensu schodzić.
Zwalnia się metabolizm :?: o nieee, nie dopuszczę do tego :D W takim razie będę jadła 100kcal dziennie i kropka :D Plus ruch, ruch i jeszcze raz ruch :wink:
mam cichutką nadzieję, że miałaś na myśli 1000 a nie 100 ;)
1000 + ruch to najlepsza metoda
buziaczki
Wczoraj niewiele mialam pokus, bo nie celebruje w jakis specjalny sposob dnia kobiet.A czekoladaki i inne smakolyki leza w kuchni nietkniete przeze mnie.Dopadl mnie tylko len ktory mnie trzyma na fotelu i nie motywuje do cwiczen. Dzis nic nie cwiczylam.Zmeczona jestem.
Omego - of course chodziło mi o 1000kcal, taka mała literówka :wink: Co do ruchu - u mnie tez dzisiaj nie najlepiej - tylko 25min zaliczyłam ( i to były głównie ćwiczonka na brzuch :D )
poradzcie please jak sie mozna zmotywowac do cwiczen, bo rece mi juz opadaja.Nic mi sie nie chce!
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...10a/weight.png
byłam przed chwilą na forum- stan wagi- miejsce na wpisanie swojego dołka.myslalam ze jak poczytam ze inni tez maja chcwile zwatpienia i im sie nie chce, to sie zsolidaryzuje i jakos mi bedzie lepiej.niestety jest gorzej. lepiej jest slyszec o sukcesach- to duzo bardziej motywuje,przynajmniej mnie
Hej wam ....
I dzis znow startujemy..powodzenia..a ja ide zerknac co na sniadanko zjemy :) U mnie dopiero 9 10 ..dzien zaczyna sie dlugiiiiiii
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...7d1/weight.png
mamy 10 15 i juz po sniadanku :) brzoskwinki z puszki 250g 272 kalorie :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...7d1/weight.png
dzis juz mi przeszedl dolek, na szczescie.
Ja juz po sniadanku i po obiadku.
zjadlam platki fitness z mlekiem-maly kubeczek, 1 jablko,
na obiad pierogi- ilosc 9,maalutkie
nie mam pjecia ile to jest kalorii,ale hcyba nie duzo.
Ps,rzucilo mi sie w oczy na forach ze dziewczyny pija wode z cytryna. Czemu ma to sluzyc.Czy ktoras z was wie?
Witam :) A ja dziś ładnie sobie poczynam - obijam się i nie liczę kalorii ;) Nie mam do tego głowy, ale mam nadzieję, że nie zjem powyżej 1000kcal:)
P.S. Co do wody z cytryną - gdzieś czytałam, że podobno kwaśne odchudza... Może to dlatego dziewczyny ją piją? Mi w każdym razie taka woda pozwala skutecznie stłumić uczucie głodu :D
woda z cytrynką doskonale zaspokaja pragnienie, ale pierwsze łyszę żeby odchudzała...
Kinga_22, a ile kc ma pół brzoskwinki z puszki? bo szczerze się przyznam, że nie chce mi się ważyć :)
Nie mam pojecia :) ja na swoim kazdym jedzeniu mam napisane kalorie..wszystko co sprzedaja to ma opis energetyczny.... dlatego wiedzilam ile moja puszeczka ma :)))
ja juz po zajeciach , zaliczylam wode z cytrynka( ja z cytrynka pije bo mi smakuje lepiej) i mala buleczke z plastrem serka to kolo 120 kalorii to narazie na dzis mialam kolo 400 kalorii, ale czeka mnie jeszcze obiado kolacja..ale mysle ze za ciezka nie bedzie :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...7d1/weight.png
Kinga, a ile połówek było w Twojej puszce? :)
a tak poważnie, to się zastanawiam, czy kaloryczność w tabelce dotyczy samej brzoskwinki czy brzoskwini z tym syropem, i jak to kurcze policzyć...? :(
ja mam dziś na koncie 640 kc , ale już po obiadku jestem
pozostałe 360 zostawiam sobie na potem, może jakieś jabłuszko, jogurt, albo jeszcze kawałek brzoskwinki :) najlepsze jest to, że wcale nie jestem głodna, nie chcąc powiedzieć, że czuje się przejedzona...
jak sobie pomyślę, że kiedyś mogłam zjeść ponad 2000 kc i być głodna to nie jestem w stanie tego pojąć moim biednym małym rozumkiem.
pozdrawiam Was ciepło
moje brzoskwinie nie sa na polowki przeciete, tylko takie plasterki , jest ich kolo 8 na brzoskwienie..mysle ze brzoskwini w mojej puszcze byly dwie...uwazam ze caly produkt to kalorycznosc i nawet soczek :) to jest policone razem. Bo jest liczone jak produkt a nie brzoskwinie :)
a ja robie obiado kolacje dla mnie i mego faceta..... salatke z tunczyka, bez majonezu ... po dwa pieczone kartofeli, bez tluszczu i po steaku z turkeya.... i moje jedzenie zamknie sie w 1000 kalorii na dzien dzisiejszy.....
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...7d1/weight.png
wrrr powinni na puszcze podać ile mają same brzoskwinie. jestem w stanie odmówić sobie syropu, żeby było mniej kalorycznie ;)
czy ja mogę prosić o przepis na sałatkę z tuńczyka?
Omega, ja robię tak:
2 torebki ugotowanego ryżu, puszka tuńczyka (pewnie lepiej w sosie własnym...), 1-2 papryki, puszka kukurydzy lub fasolki (co kto lubi): wymieszać, dodać sok z cytryny, pieprz i sól i gotowe. Nie mam pojęcia ile kalorii.
przepis na 3 osoby :
- jedna cebula pokrojona w kostke, nie za drobna nie za duza
-puszka tunczyka odsaczonego z wody( gdy ci za malo tunczyka mozesz uzyc dwie puszki)
-groszke konserwowy lub kukurudza( moga byc dwa skladniki)
-fasola z puszki czerwona..nie wiem jak sie ona nazywa po polsku
bez solenia i bez pieprzenia
- pokroic troszke pietruszki zielonej dla smaku
wszystko razem wymieszac i dodac 2 lyzki sosu salatkowego (wyglada i smakuje jak majonez, ale ma o ponad 50 % mniej kalorii, mozna go zakupic w butelce tak jak ketchup)
smacznego zycze :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...7d1/weight.png
dzięki, dziewczyny! ale mi smaku narobiłyście...
ja zwykle robiłam "sałatkę" mieszając tuńczyk z kukurydzą i majonezem. mało wyszukane, ale takie kiedyś podawali w jakiejś knajpce i posmakowało. tylko że wtedy jeszcze nie liczyłam kalorii ;)
Daj znac gdy wyprobujesz juz nasze salatki i powiedz jak smakowaly :)
Dzis zaczelam dzien od soku pomaranczowego ... o juz kolo 180 kalorii.......
A ten ryz w twojej salatce jest podawany na cieplo czy najpierw chlodzony...a potem wymieszany...
Gdy ktos bedzie zainteresowany tomoge podac pyszna salatke brokulowa :)
Powodzenuia na dzisiaj zycze...
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...7d1/weight.png
Kinguś, nie czekaj na zainteresowanie, tylko podawaj :)
Skład:
- 1 brokuła
- z 6 pieczarek
- 2 pomidory
Sos:
- jogurt naturalny (duzy)
- uzyc 3 lyzki sosu salatkowego , tego samego co pisalam w przepisie z tunczyka( jest lzeszy niz majonez)
- sól, pieprz, 2 łyżki czosnku
Brokuły pokroić, oddzielić różyczki. Łodygę gotować około 5 minut po czym wrzucić różyczki i razem podgotowac jeszcze 3-5 minut w osolonej wodzie. Bardzo ważne jest, żeby brokuły sie nie rozpadały, żeby były półtwarde. Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, pokroići, pieczarki pokroić w plasterki i zalać gorącą wodą na około 7 minut. Przygotować sos - do jogurtu naturalnego dodać 3 łyżki sosu salatkowego lub majonezu light, sól, pieprz i wcisnąć 2 ząbki czosnku. Sparzone pieczarki, pomidory i brokuły - jak już wystygną, wymieszać ze sobą delikatnie, żeby nie rozgieść brokuł, polać sosem. Pycha!
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...7d1/weight.png
a moze ktoras z was ma dla mnie cos pycha z dan cieplych i zimnych :) ?!
Lacze sie w bolu.
Nie jedz tlusto na daremno.
Spadku wagi trzeba bronic jak niepodleglosci!
Wielkim zadkom Mowimy nie!
nowomowa grubasa :)
czy ten sos to taki dressing jogurtowy? bo taki mam w lodówce i zastanawiam się czy on się nada....
dzisiaj planuję skosztować sałatki z tuńczyka :) tylko nie wiem czy nie wymieszam przepisów, żeby było jeszcze ciekawiej :D
dzięki za przepis na sałatkę z brokułów - będzie na naestępny raz :)
galadea - racja - wielkim zadkom mówimy NIE :D