-
niewiem ja sie na tym zbytnio nie znam ale wydaje mi sie ze taka wpadka musiala by ze 2 dni potrwac albo 3 aby cos sie zmienilo niewiem a moze i nie :)
ja dzis zjadlam 1006 kcal wiem te 6 zaduzo no ale coz , zamiast kolacji by wafelek ale wane ze sie zmiescila :)
zzzzzzza niewiem czy 5 kg ale na 4 mozesz liczyc napewno :D
-
zzz...mysle ze spokojnie 4 kg schudniesz.aha a jesli o te wpadki chodzi to musialabys jesc tak przez 3 dni i nie spalac tego takze w ogole sie tym nie przejmuj organizm poprostu uzupelni swoje witaminki a potem spalisz:)
-
No tez co do 1 kcal nie przesadzajmy, ja dałam sobie tak 50-100 kcal granicy błedu, bo nie umiem precyzyjnie okreslac wagi produktu którego zjadłam :wink:
Ja jestem od paru dni na dietce, skoczył mi 1 kg, ale to tez zaliczam do wahania sie :D
-
uff to mnie pocieszyłyście troszku;];] :wink: :wink:
-
ajjj :(
jaka jestem zla :(
taka wpadka dzisiaj ; miska salatki z kurczakiem , ciasto i slodyczy kilka :(
ja chyba nie dam rady.... :?
jedyna motywacja jeszcze dla mnie jest to ze jutro pon. czyli new week :)
trzymajcie za mnie kciuki :)
-
agniesiorek bede trzymac kciuki za ciebie , za siebie i za nas wszystkie :D
damy rade :)
mi wreszcie pierwszy dzien wyszedl 1006 kcal bo zawsze bylo jakies 1100
szkoda tylko ze na kolacje byl wafelek czekoladowy zamiast czeko innego ale w koncu to dieta kaloryczna nie ? :) hehe
napewno nam sie uda
ja jutro kupie sobie beze z kremem ( 120 kcal ) a poto zeby sie bronic przed wafelkami i delicjami z zszafy bo jak zjem ta beze to mnie az mdli tak mi slodko i juz nic slodkiego do konca dnia mi sie niehce :) sprubujcie moze na was to tez zadzial :)
inna nazwa bezy z kremem to torcik hiszpanski mniiiiiaaaaaaaaaaammmmmmmmm
na sama ta nazwe slinka mi cieknie ale jutro sobie zjem
trzymajcie sie kochane :)
-
Kurczę, jak czytam te posty to mi się gorzej robi, aagi - masz 167 i ważysz 57 i się odchudzasz, ja mam 167, ważę 76 i jak dojdę do 62 (mój cel) to chyba oszaleję ze szczęścia;-)
To taka motywacja samym kontrastem;-)
-
milady ja tak na oko e mam 167 bo tak chyba raczej bo niewiem dokladnie moze z 165 -167
niewiem dokladnie ale wiez mi ze odchudzam sie od wakacji wsumie wtedy wazylam 64 kg i zalozylam sobie wowaczac cel z bede wazyc te 10-11 kg mnie i teraz kontynuuje dazenie do tego celu bo mam jeszcze z czego chudnac zwlaszcza chcialabym boczki z brzucha zgubic i nogi bo sa moja odwieczna zmora .
szczupla to ja nawt nie pamietam kiedy bylam np kiedys przy 154 wazylam 53 kg i schudlam przez rok do 47 i potem jakos ruszylo i wzdluz i wszerz niestety :(
-
HEJ WSZYSTKIM. DOŁĄCZAM SIE I DO TEGO TOPIKU BO OD DZISIAJ TEŻ WIĘCEJ NIŻ 1000 KC NIE MOGĘ ZJEŚĆ :!: W KOŃCU JUŻ MARZEC, ZA NIEDŁUGO WIOSNA NO I UPRAGNIONE LATO.
DO KOCHANA : W ZESZŁYM ROKU STOSOWAŁAM KOPENHASKĄ, WYTRZYMAŁAM NA NIEJ 11 DNI BO BYŁO MI JUŻ TAK SŁABO ŻE SZOK. SCHUDŁAM Z 61 KG DO 53 A DO TEGO SMAROWAŁAM SIE KREMEM ANTYCELUITISOWYM ( A TĄ DIETĘ STOSOWAŁAM POD KONIEC CZERWCA). PO TEJ DIECIE STARAŁAM SIĘ JEŚĆ 1000 KC I PRZEZ LATO UTRZYMYWAŁAM 54 KG , POTEM NA JESIEŃ PRZYBRAŁAM 3 KG NO I PRZEZ ZIMĘ DOSZŁAM DO 61 ALE JADŁAM NORMALNIE MOŻNA NAPISAĆ ŻE DUŻO... ZWŁASZCZA SŁODYCZY. W SUMIE WIESZ CO? NAWET SPOKO JEST TA DIETA ALE JAK CI ZALEŻY NA SZYBKIM SCHUDNIĘCIU ALE JA JAKBYM JĄ JUZ BYM MIAŁA ROBIC TO DOPIERO GDZIEŚ KOŁO CZERWCA.
A DZISIAJ JUŻ ZJADŁAM GRAHAMKĘ+KAWA, NA OBIAD TROCHĘ KURCZAKA I SURÓWKI.
-
czesc wam :)
ja wlasnie jestem sobie po obiadku 8)
zaraz nauka :? i aerobik :D