Wątek: Od dzisiaj koniec ze zbednymi kilogramami =P

No to tak ...:P
od dzisiaj postanowilam ze do wakacji musze schudnac
Mam 173 cm i waze 65kg
moze nie jestem taka gruba ale ale lepiej sie czulam przy 57
zamierzam jesc sniadanie , obiad a na kolacje (do 18 ) jakis jogurcik albo owoc
przy tym rowniez zaczne cwiczyc systematycznie a jak spadnie snieg to biegac i rowerek
dzisiaj jest 5 marca a do maja chcem wazyc 56-57 kg i wierze ze mi sie uda :P
ktora laska sie przylaczy ?:P
w kupie razniej :P

czesc

ja sie do Ciebie przylacze
ja tez niby nie jestem jakas gruba ale tu i owdzie jest jeszcze za duzo ,
mam 17 latek , 167 wzrostu i teraz waze 57 kg ktore juz nie chca zejsc z wagi w dol od 2-3 tygodni
tak na powaznie to odchudzam sie od 2 lutego i schud;lam narazie 3 kg , a od wakacji w sumie 7 kg

ja stosuje dietke 1000-1200 kcal , a ty jaka ?

razem damy rade bo jak to juz napisalas w kupie razniej

fajnie Skarbie =)
wiesz... ja narazie nie stosuje zadnej diety
zamierzam jesc wszystko tylko z pewnym dystansem
i oczywiscie ogrnaniczyc slodycze

Ja tez bałdzo chetnie sie przylacze ja juz sie odchudzam... ooj od dlugiego czasu, ale chcaialbym zrzucic jeszcze jakies 6-8 kilo najlepij do poczatki wiosny.. ale jak do wakacji to tez bedzoe okej.. dziewczyny poszukajcie mi nowych motywacji bo normalnie powoli wysiadam a tak pozatym no to waze (rano)58 kilo a chcialabym wazyc 52 najwiecej to moje marzenie u wierze ze uda mi sie je spelnic licze na wasza pomoc i wy na moja tez mozecie liczyc (jesli oczywiscie bede potrafila pomoc)

emilus wyobraz sobie ze jak schudniesz te 6kg to pokazesz wszytskim na co Cie stac i w wakacje wskoczysz w sliczna mini rozmiaru 36

agniesiorek ja ze slodyczami mam tak ze jem raz dziennie cos ale wliczam to w swoje kalorie .

a wiecie moze jak obliczyc zaporzebowanie kaloryczne dla siebie ??????????

WITAM WAS KOCHANE PIĘKNOŚCI
Ja też się odchudzam Tak na bardzo serio to od tamtej niedzieli.Wytrzymuje bez słodyczy ale wczoraj na "domówce" szalałam z piwkiem, chipsami i paluszkami Ale od dzis wszytsko wrocilo do "normy", czyli znowu dietka-800-900 kcalorii i godzinka cwiczen.
Mam 165cm i waze 56 kg.Chce schudnac do 48-50kg.Wiem ze mi sie uda.
Najpierw ładnie zejdę do 50kg a potem zobaczymy czy te 48 kg nie bedzie za mało Mam dużo nauki i przez to w ogole czasu na cwiczenia, ale jest jeszcze w-f w szkole-uwierzcie ze rygor a nie zajecia fizyczne.
TRZYMAM ZA WAS WSZYSTKIE KCIUKI I GORĄCO POZDRAWIAM.

cześć też sie do was przyłącze jestem na dietce od 7 dni miała byc to dieta 1000 kcal. ale zazwyczaj przekraczam granice jednak już powoli brzuszek sie chowa. co myślicie o takiej diecie żeby w jeden dzień jeść tylko kisielki w inny same pieczywo w jescze inny warzywa itd?? jak myślicie zdała by ona egzamin zrzucenia ze mnie 5 kg. w miesiąc ?? macie może jakieś inne propozycje??? mam 165cm i 60 kg

Hej! Mogę sie przyłączyć?
Prowadze już swój watek, ale nic nie zaszkodzi, zeby się poudzielać i tutaj
Mam 17 latek, rocznikowo 18 157 cm i 50 kg wagi. Odchudzam się od końca stycznia i jak do tej pory schudłam 5 kg. Przede mną kolejne 5. Jestem na dietce 1000 kcal, ćwicze i jak każdy.. miewam złe dni.
Razem jest zawsze raźniej i dlatego postanowiłam sie przyłączyć.

Zzzzzzza pytasz o zdanie, więc ja raczej polecam zwykłe ograniczenie kalorii, żeby utworzyć deficyt. Ten sposób, o którym mówisz może nie dostarczać tyle witamin ile potrzeba. 5 kg w miesiąc to właśnie ograniczenie kalorii i ruch-dużo ruchu. Weź się w garść, nabierz siły i napewno Ci się uda. Trzymam kciuki

Pozdrawiam

gratuluje zrzuconych kg :P a moeżesz mi napisać jak wyglądają twoje dni tzn co jesz że udało ci sie schudnąć i może coś zaproponujesz tylko że nieprzepadam za mięsem