Strona 10 z 10 PierwszyPierwszy ... 8 9 10
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 100

Wątek: 74 i w dol :)

  1. #91
    milady22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aż jestem zdziwiona, bo stuknęło mi wczoraj 69,7 (wreszcie), a dzisiaj już 69.4, a jem ostatnio zdecydowanie więcej niż powinnam. Może mi się metabolizm zmienia?

    W każdym razie wreszcie zmiana 7 na 6!

  2. #92
    Agatzien jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Buziole

  3. #93
    Agatzien jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A zapomnialam wspomniec, ze zakupilam ksiazke " Nadwaga sprawa rodziny" bedzie chyyba juz na mnie czekac w domciu,juz sie nie moge doczekac kiedy sie w nia zaglebie. Podobno mozna w niej odczukac psychologicznych powodow nadwagi... A ja uwielbiam wglebiac sie w moja zagmatwana psychike Zdam Wam relacje po przeczytaniu Jestem swiecie przekonana, ze to wlasnie psychika jest powodem nadwagi, przynajmniej w moim przypadku...Bez tej ksiazki sama do tego doszlam

  4. #94
    Hexija jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Milady, gratulacje. Muszę napisać, że też ujrzałam to samo 69 + trochę (zależy)... :P
    Agat, też jestem przekonana o wpływie psychiki. Gdyby nie ciągły stres i praca, praca, praca... na pewno jadłabym mniej. Miałabym też chwilę na ruch czy spacer, a tak...NIC.
    Pozdrawiam, pa.

  5. #95
    Agatzien jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hexija ja mam zupelnie inny problem... Chcialabym miec prace i wszystko z nia zwiazane... A ja siedze tu daleko od domu i przyjaciol... Dobija mnie ta monotonia, pobudka, wyjscie z psem, sprzatanie, wyjscie z psem, sprzatanie, gotowanie, kolejne wyjscie z psem, spanie... To cale moje zycie... Bez rodzinki, przyjaciol, normalnego zycia towarzyskiego, bez konkretnej pracy dajacej satysfakcje...Przyjaciela znalazlam w jedzeniu, bo to byla moja jedynia przyjemnosc i rozrywka...

    Wiem, ze gdybym byla w domu z bliskimi bylo by mi latwiej, mialabym z kim pogadac, wieczory nie byly by takie nudne i dlugie, wiem, ze wtedy bym schudla, wiem, bo juz kiedys tak zrobilam i czulam sie cudownie

    Niby mam tu kolezanki, ale niemam nikogo komu moglabym sie zwierzyc, kto by mnie pocieszyl i przytulil...A moj przyjaciel "jedzenie" strasznie mnie zdradzil i sprawil, ze nie nawidze swojego ciala...Juz troche popracowalam nad soba i nawet zaczelam lubic siebie, ale aby zaakceptowac swoje cialo potrzebuje jeszcze duzo czasu...

    Ale trzeba myslec pozytywnie i wziasc sie w garsc, bo nie lubie uzalac sie nad soba Sila jest we mnie!!!!

  6. #96
    Agatzien jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hallo!!!
    Bylam sobie wczoras sliczne nowe spodenki Specjalnie na imperzki w Polsce Taka drobnostka, ale jak bardzo cieszy...

    Dzisiaj chyba ostatbi raz przybylam na naszym forum, bede miala 2 tygodniawa przerwe....bo w domciu raczej nie bedzie czasu na przesiadywanie na necie Mam nadzieje, ze nie zostawicie mnie samej i dalej bedziecie pisac

    Buziaki

  7. #97
    Agatzien jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie


    HOI HOI!!!!!!
    Wrocilam Pelna energii, silnej woli i checi do dalszej walki......
    W Polsce bylo cuuuuudownie no i oczywiscie odpuscilam sobie odchudzanie sobie na ten okres odpuscilam Nie bylo czasu na liczenie kalorii....
    A co tam u Was jak postepy????
    Piszecie

  8. #98
    wendeta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie pamietam kiedy ostatni raz bylam na forum - jakos dawno. udalo mi sie schudnac, z 75 na 68 i tak sie zatrzymalo. Niesttey nie udalo mi sie zmienic nawykow zywieniowych i zaprzestalam ostatnio cwiczen, ale zamierzam wkrotce zaczac cwiczyc aerobik. Chyba nie chce juz wiecej schudnac,bo jest calkiem ok.zmiana jest bardzo zauwazalna, rozmiary ubran mniejsze.
    pozdrawiam

  9. #99
    Agatzien jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Wendetko!!!
    Moje uczestnictwo w tym forum tez jakos troszke wygaslo... Juz mi sie nie chce pisac o dolach i zalamaniach..Wiem, ze bedac w Szwajcarii nie uporam sie z moja waga... Waze 69 kilo...Powinnam schudnac jeszcze z 10....Nie wiem czy sie uda...Najwazniejsze, dla mnie jest to, ze waga przestala byc moja opsesja.....Pozdro

  10. #100
    Hexija jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny "siedmdziesięciokilowe" są na wątku 1000kcal. Pozdrawiam.

Strona 10 z 10 PierwszyPierwszy ... 8 9 10

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •