Kochane Dziewuszki!
Teraz otrzymujęcie polecenie służbowe: do tabeli wskocz!
W dobrym towarzystwie nawet zrzucanie tłuszczu może (i jest)
być przyjemne.
Pozdrawiam Mirella
Kochane Dziewuszki!
Teraz otrzymujęcie polecenie służbowe: do tabeli wskocz!
W dobrym towarzystwie nawet zrzucanie tłuszczu może (i jest)
być przyjemne.
Pozdrawiam Mirella
Mój stary kącik: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=74395,
Nowy kącik: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=73
Cebulowa droga do Szczypiorowa
Hej wreszcie udało mi sie dopisać(mam taką nadzieję)
Przyłaczam sie do was, mobilizacja grupowa to jest to! Dzięki Aniu, ze napisałas mi o tym poście.
Wyślę Ci swoje wymiary w poniedziałek 17.03, i od tej pory bedziemy wszyskie śledziły nasze postępy.
Pozdrawiam was wszystkie
Gabi
Witam Panie!!!!!!!!
Chciałabym dołączyć do waszego grona, ponieważ usłyszałam o "powszechnym ruszeniu" w odchudzaniu. Mam na imię Dorota, 29 lat i BMI - 32. Same widzicie, że to jest po prostu katastrofa!!!! Ale zamierzam coś z tym zrobić. Już wysłałam swoje dane do raportu.
Mam nadzieję, że z Waszą pomocą mi się uda. To na razie. Pa,pa,paaaaaaaaa
Dorota
ANIU, wysłałam moje dane i patrzę teraz, że pominęłam skąd pochodzę- część świata-jeżeli możesz to dopisz - POlSKA -
Nie westchnęłaś z przerażenia ale wszystko jeszcze przede mną )))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) )))))))))
PA!!PA!!PA!!
GRIMMKA
Kochane dziewczynki,
Wlasnie wrovilam do domciu(nieposprzatanego), jest 21:40. Czuje sie zle mam cos z zoladkiem- moze mnie szef zarazil stomach flu (grypa zoladkowa) najadlam sie sliwek suszonych co by ten zoladek przeczyscic. Jutro tylko sniadanie i owoce.
Na wage az sie boje stanac. jutro sie przekonam. Zimno u mnie ale zapowiadaja deszcze i +8 w sobote. A tak w ogole to w marcu ma byc srednio 0 stopni. jakos im nie wierze. W moim zoladku i jelitach jezdzi sobie winda up and down i wydaje straszne odglosy. Zaraz lece spac bo wstaje o 5 rano, oby do piatki.
Chlebka jeszcze nie pieklam bo jeszcze nie mam maszyny i drozdzy. te ostatnie musze kupic w polskim sklepie ale jak koncze prace to juz zamkniete. Musze czekac do piatku a pozniej do dziela.
Poprosilam dzisiaj kolege by mi kupil te sliwki suszone ale nie wiedzialm jak to sie nazywa po angielsku. Powiedzialam dry plums czyli wg mnie suche sliwki a on na to czym sie roznia od swierzych a ja no maja zmarszczki))).
Na szczescie kupil te co trzeba ufffffff. Kurcze jeszcze duzo musze uczyc hehehehehe, jak ja tu skonczylam college sama nie wiem!!!
@BELFERZYCA pamietaj jedno komputer to latwa maszyna i warto ja polubic. Ja czesto go oszukuje jak mi nie chce dac tego co ja chce. teraz tzn od 6 lat jest moim mezem(kicia corka), nie jest zazdrosny, nie obraza sie moge go wylaczyc kiedy chce i nawet zmienic. Bez kompa nie potrafilabym zyc. TV nie mam w domu bo czasu brak i nudna. Jedyne co ogladam to TV Polonia ale tez na kompie przez internet.
No nic na mnie juz czas. Lece lulu.
Pozdrawiam
wasza pumka
Wczoraj dostac sie tutaj znow graniczylo z cudem , dzisiaj troszke lepiej. Wyslalam swoje dane do AniW ona mi przyslala tabelke, ale moj zaczarowany komuter jej nie przeposcil, bo miala nie zabezpieczone dane. Super no nie. Mozesz sie wsciekac ile chcesz, a maszyna ci i tak pokaze kto tutaj ma racje. Pokrzyczalam na niego, ze niby co sobie wyobraza, a on jak zaklety milczy i nic sobie z mojej zlosci nie robi. Krzywdy mu zrobic nie moge, bo rezyduje tutaj tylko pod nieobecnosc synusia i dziecko by mi pewnie w jakas depresje wpadlo jakby zobaczylo zniszczenia na swoim najlepszym przyjacielu. Pozdrawiam. Bar
Witam WAS Dziewczyny!!!!!!!!!!!!!
Dzieki za e- maile))
Odpisałam długi liścik na poscie "Wpadlam do WAS ..." ale mnie WYERROWAŁO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i już nie mam dzisiaj czasu na powtórzenie wszystkiego bo mnie mąż wymieni na nowszy model .
GRIMMKA
witajcie !!!!!!!!!. Tytuł sam mówi za siebie. Liste Aniu otrzymałam - dzieki. Hahahahaha - powinnam sie nazywać PRZODOWNICA. Ale nic to - i tak powiało optymizmem. Mimo szarosci pogodowych , w moim sercu radość i pogoda, a to dzieki Wam.Dorka głowa do góry - UDA SIE!!!!. Co do dietki to nadal trwam a spalanie? hmmm jak można nie spalić durnego jogurciku i jednego sucharka przez 2 godziny biegania po mieście i nerwowym załatwianiu spraw w urzędach. To są właśnie wspaniałości wszelkich reform w kraju - psiakrew ! Koniec! Ma być optymistycznie przecież. Czasami mozna się zdrowo uśmiać załatwiając sprawy w urzędach, tak jak ja dzis. Pumka wspołczuje Ci takiego kieratu ale może to i dobrze, nie nęci Cie podjadanie tak jak mnie. Wprawdzie staram się tego nie robić ale...... czasem ? Fatusia i Alinka dzieki za e-maile, zaraz bede odpisywać. Chetnie to zrobie mam dość czasu wszak jestem na urlopie. Mąż też goni po świecie, właśnie dojeżdża do Turcji i wróci za jakieś 2 tygodnie.Coby tu jeszcze? Niedługo moja Kasia wróci z przedszkola a ona już pozwoli mi znowu spalić mnóstwo kalorii - hihihi!! Acha, z kompem już tak jakby lepiej. Albo mi tylko się tak wydaje:}}}}}}}Wiecie co jakby mi ktoś powiedział rok temu że na starość bede siedzieć przy komputerze to pękłabym ze śmiechu. Najśmieszniejsze jest to że kończe z jednym uzależnieniem {żarcie} a wpadam w drugie {komp}.Kochane na dziś tyle. Slę pozdrowionka i całuski dla wszystkich, życze uśmiechu i słońca. I tym oto optymistycznym akcentem...........! Anka - belferzyca.
Kochane Dziewczyny!
Ale się naczytałam! Dziewczyny, my jesteśmy lepsze od Chmielewskiej. Nawet Bridget Jones wysiada!
Każdy dzień bez Waszego towarzystwa jest dniem straconym.
Melduję, że różne indywidua zabraniają mi stosowania diety, ale ja nadal będę wytrwale zjadać 1000kcal.
Hoola-hop to dobra rozrywka, ale ja nie mam łóżka, więc, nie mam go , gdzie schować.
Buziaczki Mirella Pokrzywka
Mój stary kącik: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=74395,
Nowy kącik: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=73
Cebulowa droga do Szczypiorowa
Zakładki