Corcia am 19 miesiecy. He, he 30 kg to nie tak zle, ja ciagle mam jakies 25 do zrzucenia. Corunia jest zdrowa a mama gruba. Schudniemy!! Zobaczysz, tylko troche czasu trzeba.
Corcia am 19 miesiecy. He, he 30 kg to nie tak zle, ja ciagle mam jakies 25 do zrzucenia. Corunia jest zdrowa a mama gruba. Schudniemy!! Zobaczysz, tylko troche czasu trzeba.
Kochane mamusie!!
Ja tez sie ostro zabralam za cwiczenia, postanowilam nawet zmobiliwowac sie pisaniem pamietnika odchudzania, zobaczymy co z tego wyjdzie ))
Posylam caluski dla wszystkich bobaskow, ktore teraz pewnie juz smacznie spia...
Z tym pamietnikiem to dobra mysl, Ja tez caluje wszystkie bobaski w slodkie stopencjeZamieszczone przez Forma
Ja co prawda rodzilam prawie 2 lata temu, ale w ciazy przytylam 25kg. Przed porodem wazylam 95kg
Dojscie do wagi 73kg zajelo mi prawie 2 lata, choc przyznam sie ze niewiele robilam aby spalic nadprogramowy tluszczyk. W tym roku po raz pierwszy wyjechalismy cala rodzinka na wakacje i przed urlopem wzielam sie za siebie i zrzucilam 2 kg aby na zdjeciach wygladac choc troche lepiej Po powrocie postanowilam kuc zelazo i na powaznie zabrac sie za odchudzanie. Postanowilam ze poniewaz moj synek mlodej mamy miec juz nie bedzie (bo swoje lata mam ) to bedzie miec przynajmniej mame szczupla i zdrowa
Mam nadzieje ze bedzimy sie wspierac,
pozdrawiam cieplo
Wiesz co mnie mobilizuje też moja córcia. Chciałabym być szczuplejsza żeby młodziej wyglądać dla niej żeby miała ładną szczupłą i młodo wyglądającą mamę. Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z kiloskami.
Ja wlasnie chcialabym byc szczupla i zdrowa, na razie nadwaga odbija sie na mnie negatywnie. Ciagle boli mnie kregoslup i nie moge za bardzo "wygodnie" chodzic, stad moje postanowienie o odchudzaniu.Zamieszczone przez fatsia
AnnaK26 nie napisałaś ile ważysz i do jakiej wagi chcesz dojść. Napisz coś o sobie. Pozdrawiam
Nie napisalam, bo sie wstydze, ale w koncu dlatego sie wzielam za siebie. Wiec...Zamieszczone przez suzik76
Mam na imie Ania pochodze z Gdyni w tej chwili niestety na stale od 8 lat, mieszkam w USA na Florydzie w malutkiej miejscowosci Deltona, przez ktora w ubieglym roku przeszly 4 huragany . Mam wspaniala 19-miesieczna coreczke, ktora ma na imie Bianca i wspanialego meza, ktory jest ode mnie wiele, wiele lat starszy, i wspiera mnie we wszystkim co robie. Jest wspanialym kucharzem, muzykiem i wspanialym czlowiekiem.
Wlasnie niedawno doszlam do wniosku, ze musze sie pozbyc swoich nadmiernych kilogramow a jest ich wszystkich 85, (tych dobrych i nie dobrych). Moja wymarzona waga to 60 kg, ale chcialabym dojsc przynajmniej do 70kg. Wiem, ze raz juz schudlam bardzo duzo bo okolo 20 kg, i wiem, ze jest to mozliwe. Trzeba tylkow to uwierzyc, i walczyc z samym soba. Tak, wiec moje drogie kolezanki od dzisiaj ranka zaczelam te walke. Trzymajcie za mnie kciuki, ,ja bede z Wami. WSPIERAJMY SIE!! Nasze dzieciaczki sa tego warte!!!
AnnaK nie ma się czego wstydzić jak już pewnie sama zauważyłaś są tu kobietki któew ważą nawet ponad 100 kg. Ważne że chcesz z tym coś zrobić. Ja mieszkam na śląsku. Moja córcia niedawno skończyła 10 miesięcy. Wychodzą jej zabki więc nie ma apetytu za to mamusia ... o ta ma apetyt za troje. Podobnie jak Ty mam wspaniałego męża, który kochał mnie jak ważyłam 60 kg, kochał jak ważyłam 98 i kocha mnie wspierając dzisiaj kiedy staram się walczyć ze zbędnymi kiloskami. Taki mąż to skarb. Mój nigdy nie prawi mi morałów nie zagania do jedzenia kiedy się odchudzam (a robię to dość często) i nie potępia kiedy mając prawie 20 kg nadwagi wcinam ze smakiem czekoladę. Pozdrawiam i życzę jak najmniej huraganów tych prawdziwych i tych, które powodują że wymiata wszystko z lodówy
U mnie to gorzej, bo maz kupuje czekolade abym jadla i miala dobry humor i nie przejmowala sie waga.
Zakładki