Wątek: minus 20kg szybko i bez jojo

MILAK ja nie jestem zwolenniczką niedowagi, a teraz walczę z nadwagą (BMI 26). I tu nie chodzi o to, żeby wyglądać jak patyk. To, że w wieku 14 lat nosiłam rozmiar M raczej o tym nie świadczy. Czułam się dobrze w swoim ciele i nie wyglądałam jak chudzielec. Jak napewno wiesz w naszych sklepach są jeszcze rozmiary S i XS, a M nie jest tym najmniejszym. I w tej chwili też chciałabym dojść do rozmiaru M, bo uważam, że właśnie w nim czułabym się dobrze. Nie należe do osób, które patrzą na to, żeby się przypodobać środowisku. Bo jest taka moda, bo chudzielce są w modzie. Nie podobają mi się kościotrupy. Podoba mi się jak ktoś ma ładnie wymodelowane ciało, ładne mięśnie bez nadmiaru tłuszczu.

No wiec wlasnie Jeni , ja ciebie z forum znam , nie pisze tego do Ciebie :P
co do tego ze sa w sklepach rozmiary s i xs tez wiem i wcale nie trzeba dazyc za wszelka cene do tego by wlasnie takie nosic. budowa 14 latki rowniez rozni sie od budowy kobiety starszej wez to prosze pod uwage ze majac 20 np lat nie bedziesz miala takiej figury jak 14 latka ze wzgledu na to ze kobiece cialo sie zmienia
a wiele osob tez tak to postrzega w wieku dojrzewania

Doskonale to wiem, bo mam już te swoje 20 lat na karku (no może za kilka miesięcy). Ale chodziło mi z tym przykładem o to, że naprawdę mając niedowagę względem BMI nie trzeba wyglądać na wychudzoną.

OKi Jeni ale 7 kg ma duzo znaczenie dla organizmu, skonsultuj to z jakims lekarzem
Pozdrawiam

Wiem, że ma duże znaczenie. Ale wiesz, skrytykowałaś cm i wagę. BMI to też tylko cyferki, zależne zresztą właśnie od tej wagi. Myślę, że wygląd też ma duże znaczenie. Bo są osoby chude i szczupłe. Mogą mieć taką samą wysokość, tyle samo ważyć, ale obie wyglądać zupełnie inaczej.

Moga ale to nie powod by doprowadzac swoj organizm do ruiny dla wlasnej satysfakcji chorobliwej
uwazm temat za skonczony , nie ma sesnu nadal go kontynuowac