Wątek: Wasze ideały...

Dla mnie wzorem do naśladowania jest Gwen Stefani...bardzo podoba mi się figura jaką ona prezentuje...zgrabne wymodelowane ciało...ach....pikne...

Mam nadzieje, że zdjęcie będzie widoczne...
pozdrawiam i zachęcam do podzielenia się swoimi "upodobaniami"...:*

był już taki temat... chyba na Nastolatkach

"wzrór do naśladowania"... hmm ja mam inne priorytety niż naśladowane panny ze zdjecia obrabianego godzinami lub dniami komputerowo...
są inne wartości w życiu..................

Zgadzam sie z wypowiedzia OP
Nie rozumiem jak mozna dązyc do idealu, to niestety sie nigdy nie uda :P , wiec nie ma co sobie..... kazdy z nas ma inna figure inna budowe ciala i zeby za wszelka cene dazyc do tego co jest fizycznie nie mozliwe.... po co?
inna sprawa kiedy figura np jakiejs aktorki jest mobilizacja tylko to tez cienka linia aby nie stala sie wlasnie dazeniem za wszelka cene :P
Trezba siebie zaakceptowac i chciec wygladac po swojemu docenic swoje zalety wady zepchnac na dalszy tor poipracowac nad swoim zachowaniem i wygladem byc soba a nie za wszelka cene strac sie byc kims innym , kim zreszta nigdy sie nie bedzie .....

ja mam na mysli własnie mobilizację....

dla mnie idealem jest Aaliyah!!! i akurat nie chodzi tu o figure bo taka szczuplutka to nigdy nie bede chodzi o to ze byla wspanialą istota,Aniolem i przy okazji pozdrawiam Jej fanow

Myślę, że ideały są dobre. Bo można dzieki nim do czegos dążyć. Nie chodzi nawet o dążenie do takiej figury jak ktoś tam, ale o to, że powoduja naszą stymulację, nasze zaparcie do jakiegoś celu. Oczywiście realnego, bo później będzie załamka. Ja osobiście nie mam jakiegoś fizycznego męskiego ideału, nie wiem dlaczego, może to jest mój problem.hm...W każdym bądź razie, ja chcę tylko, żeby mnie nie uwierał tłuszcz i żebym nie czuł się źle we własnej skórze.

a dla mnie jest j.lo

Angelina Jolie.

Nanosvelta, wyprzedziłaś mnie
Definitywnie Angelina Jolie. Piękna i kobieca jak wszyscy diabli.
A ideały są mi potrzebne nie po to, by do nich dążyć (wtedy nie byłyby ideałami ), ale po to, by mnie inspirować

O a już myślałam, że nikt jej nie lubi, słysze tylko ciągle krytyke jej stylu życia i w ogóle, dla mnie to się nie liczy. Chce mieć taką figurę jak ona, nie szkielet, i cyc i dupa ale bez przesady