-
Jak Wy to robicie??
Odchudzam sie w dzień, objadam się w nocy, kiedy jestem już barrrrrrdzo głodna. I nie wiem, jak mam sobie z tym poradzić. Niby kalorycznie jest ok, ale wszystko , a raczej większość przed snem.... poradźcie.
-
a o której godzinie jadasz wieczorkiem,minimum 2 godzinki przed snem chociaż , bo powinnobyc tylko do 18 ale czasami trudno jest wytrzymać . napisz coś o sobie pozdrawiam :P
-
Ja już tak mam, że wieczorem nie jem. Po prostu taki głęboko zakorzeniony zwyczaj. A jeśli już mi się zdarzy, to jakieś jabłuszko, mandarynkę albo jogurcik. I - to pomaga! A poza tym lepiej mi się śpi, kiedy czuję, że mój brzuch nie jest pełny.
-
maise, bo odchudzać się to nie to samo co głodzić. może tu jest problem. napisz coś więcej, na pewno ktoś Ci pomoże...
-
ja tesh tak miałąm do niedawna ze nie wytrzymywałam i jadłam w nocy...:/ nie ze niewytzrymywałam z głodu, tylko po prost uz checi jedzenia, w domu zaawsze duzo jedzenia, rodzina wieczorami wraca do domq i sie objada i nie mogłam na to patrzec... dolaczałam sie do nich...:/ ale teraz staram sie to zmienic i po 18 nie jem jush nic. nie zaleznie od tego o której ide spac a z pustym brzuszkiem faktycznie lepiej sie śpi
-
Kachorra... niby z pustym brzuszkiem dobrze sie spi... ale ja tez mam taki problem - wszyscy w domu jedza, nawet kolo 9, 10... juz sam ten fakt sprawia ze mam ochote cos przekasic :/ poza tym kiedy mi burczy w brzuszku...to chec jedzenia sie jeszcze bardziej poteguje
no i niestety moj gleboko zakorzeniony zwyczaj to wlasnie... jedzenie pozno wieczorem....... przez ostatni rok wlasnie kolo 10 wieczor jadlam oprocz kolacji jeszcze ciastka, paluszki... i teraz juz mnie tak jakos ciagnie do kuchni zeby cos skubnac...
dolaczam wiec do pytania - jak wy to robicie? jak jestescie po prostu glodne wieczorem? i wasze mysli chcac nie chcac kraza nad jedzeniem... ?
-
Cześć
Ja mam jeden posób: jak jestem głodna to piję tyle wody mineralnej ile sie da wlać w mój brzuch haha
A jak to nie pomaga to robie sobie kawę zbożową z mleczkiem, która przepięknie wypełnia żołądeczek
A poza tym to naważniejsze jest to aby sie dobrze zawziąść i postanowić sobie. Na początku to jest trudne, ale po kilku dniach już się człowiek "wkręca" i jest dużo lepiej.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu straconych kilosków
-
ja też mam tylko jeden sposób - woda mineralna i dużo silnej woli
jak pomyślę, że w jedną chwilę mogę zaprzepaścić cały dzień, to od razu mi się jeść odechciewa
a jak to nie skutkuje to patrzę na zdjęcie sprzed odchudzania i od razu przestaję być głodna
-
mi sie jeszcze czasami zdarza podjadac przed snem, ale nie tyle co kiedyś
wydaje mi sie,ze wszystko przez to,ze nie cierpiałam jeśc śniadania, wychodzlam do szkoły z pustym żoładkiem, wracałam o 16, czasmai poźniej i jadlam pierwszy posiłek tego dnia i to był duży błąd, zaczełam wmuszać w seibie śniadanie i teraz jest troch lepiej np. w tej chwili nie jestem głodna
-
Ostatnio dokonałam cudu.
A było to tak: po południu wpadł do nas kuzyn (żarłok potworny) ze swoją żoną, zasiedzieli się, zrobiła się 21:00 i kuzyn zrobił się głodny. Efekt? Zamówienie wielkiego kubełka pieczonych skrzydełek z KFC i dużej pizzy. Czyli rzeczy, którym najtrudniej mi się oprzeć.
Myślałam o tym, by odejść od stołu, ale tak dobrze mi się rozmawiało, że nie chciałam tego robić. Bałam się, że sam zapach żarełka zmusi mnie do jedzenia. I co?
Powstrzymałam się!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki