Wątek: Ziutka powraca:)) Odmieniona!

No masz rację.Ale ja wczoraj czułam sie grubą beczką i weszłam na wagę i okazalo się że mimo samopoczucia godnego BIG BERTY wazę te 53.Kurcze a jak bym chciała 49...............JESZCZE TAK BĘDZIE!

Cos mi sie pomylilo... Sroda byla 5... wiec jeszcze raz:
5.03 - 9.03 brak slodyczy i bialego pieczywa
10.03 - 16.03 + niejedzenie od 16
17.03 - 23.03 + w regularne ćwiczenia
24.03 - 30.03 + zabiegi kosmetyczne
31.03 - 6.04 + ostateczne jedzenie niezbyt duzych posilkow ale wszystko
7.04 - 13.04 kontynuowac
I to jest wlasnie poprawka)

Dziekuje Tusiaczku i Cinni za odwiedzinki! jak milo ze jeszczde o mnie nie zapomnialyscie bo ja o Was nie!:>> Dostalam wreszcie okres. Jestem szczesliwa bo nie bede musiala isc drugi raz do ginekologa i przyjmowac tych hormonow czy czegostam... Juz 15 dzionek od poczatku dietki) Alez sie ciesze! A jutro jade na zakupki do Warszawy) Do mojej kochanej galerii!!! Ale zmyka, juz do poniedzialku papapa)

ziuteczko:
udanych zakupow. Mowisz o Galerii Mokotow ? ...
Tusiaczek.

Trzymaj się Ziutko podczas tych dni.Ja też je teraz mam i jest nawet nie źle.BuziakI!!

Juz wrocilam) Tak tusiaczku bylam w galerii mokotow, uwielbiam ja!!! Kupilam sobie fajna bluzeczke i dwa slicznioosie wisioreczki! Ale drogie jak nie wiem co!!! Ale i tak sie ciesze ) Dietke kontynuuje oczywiscie a dzis rozpoczyna sie juz 3 tapos! A ponadto postanawiam, ze do slodyczy zalicze kakao! Noi mleko zageszczane tez!!! Wczoraj przyznaje sie ze zjadlam troszku batonika Corn, tego odchudzajacego (to w sumie nie jest batonik tylko musli sklejone miodem...) i troszku tego danio batonika z jogurtem, tez malokaloryczny... ale od dzis oprocz cwiczonek musze sie bardziej pilnowac i wszystkie te rzeczy zaliczam do slodyczy te ktore wyzej wymienilam!
A klopoty sercowe jak byly tak i sa! Ja to jestem beznadziejna! Wiem, ze z nim mi nic nie wyjdzie i bedzie beznadziejnie ale on mi sie tak straaaasznie podoba! Zow mi sie dzisiaj snil... tym razem nie byl to sen romantyczny niestety ( chlip... Nie wiem co juz mam robic!
PS. Dziekuje dziewczyny ze jeszcze o mnie pamietacie) Zaraz odwiedze wasze posciki zeby sie odwdzieczyc za wpisiki)

hej ziuteczko.ja też mam problemy miłosne i to mnie unieszczęśliwia,ale staram się radzić sobie jakoś.....
A dietka srednio.A u Ciebie widzę że dużo dużo lepiej.

Moja dietka sie ciagle utrzymuje, a dzis juz drugi dzionek kolejnego etapu. Poslusznie wykonalam serie cwiczonek z Cindy i Jane i jestem z soebie dumna!!! Niestety nie starczylo czasu zeby pojezdzic na rowerku ale dzienna dawka cwiczonek zaspokojona! Jutro za to nadrobie rowerek bo jade do babci wczesniej :>>Sorki ze nie wpadne na Wasze posciki Cinni i Tysiaczku ale padam ze zmeczenia uczylam sie dosyc dlugo to testu z anglika a i tak pozno wrocilam ze szkolki muzycznej... ale nic to jutro postaram sie ponadrabiac

Ziutko u mnie dzisiaj 52,7 ) Tak się cieszę ) Ale nadal nie chce mi się ćwiczyć (