-
Rozpoczynam walkę od nowa.
Cześć. Może mnie pamiętacie byłam tu od listopada do lutego. I miałam nadzieję, że nie wrócę, ale niestety jak większość wróciłam
Więc znowu chcę schudnąć bo wyglądam jak pulpet. Spodnie które po diecie zwisały robią się opiętę.
Chcę schudnąć do 45 kg. Ale jak zejdę z powrotem do 49 to też nie będę zła
W pasie bym chciała mieć 60-63 cm. Więc na razie ograniczę jedzenie i będę jeździć na rowerze.
Jak myślicie jeśli będę jeżdziła co najmniej 1 h. Dziennie da to dobre efekty i po jakim czasie?? 1 miesiąc czy więcej( rower zwykły jazda po lesie i nie tylko)
19.08.2009 rusza mój maraton
-
Myślę, że po miesiącu jakiś rezultat będzie. Może niekoniecznie taki, jaki jest Twoim ostatecznym celem, ale będzie. A to już coś. Jeśli jeszcze połączysz ograniczanie jedzenia i jazdę na rowerku z ćwiczeniami i ogólnie aktywnym trybem zycia, powinno być dobrze
Życzę powodzenia i trzymam kciuki!
-
Postanowiłam sobie!! Chcę schudnąć. Jeszcze chyba nigdy nie chciałam tego aż tak bardzo. Ale moja dieta będzie zdrowa!! Moje pierwsze postanowienia.
Jazda na rowerze 1 godz. dziennie lub 3-4 razy w tygodniu po dwie godziny.
Codzienna gimnastyka na brzuch i nogi
Codzienny masaż nóg i brzucha i smarowanie balsamem ujędrniającym.
Ograniczę tłuszcze i smażone rzeczy
Znów porzucę słodycze( najłatwiejszcze)
Ograniczę mięso( szczególnie te tłuste) i zwiększe ilość warzyw
Spróbuję biegać choćby w weekendy
Tak jak przez cały czas będę chodziła na basen raz w tygodniu.
Będę brała psa na spacer
Rzucam białe pieczywo
Przestaje pić "Pysie" w szkole i wracam do wody niegazowanej
Do wakacji zobaczę chudą buzię
Do końca kwietnia schudnę co najmniej 3 cm w pasie.
I jak wam się podoba?? Przyłączycie się do mnie. Czy coś jeszcze pominęłam?? A moje odchudzanie zamierzam liczyć w cm. a nie w kilogramach. Bo stawiam na sport. Chcę być szczupła i umięśniona, a nie szczupła i sflaczała Pozdrawiam was.
19.08.2009 rusza mój maraton
-
Zasady bardzo ladne, ale dla osoby z nadwaga. Ile masz wzrostu?
-
155 cm. Może to nie jest wielka nadwaga, ale ja się źle czuję z tym tłuszczykiem. A w lutym po 2 miesiącach diety czułam się wspaniale. Więc wracam i walczę od nowa. O umięśnioną i wysportowaną sylwetkę.
19.08.2009 rusza mój maraton
-
Chcę się pochwalić.
Uff, więc spełniłam trzy lub cztery z wymienionych podpunktów. Nie jem słodyczy, piję tylko i wyłącznie wode niegazowaną, schudłam w pasie, codziennie robię masaż brzucha i nóg( ponadto wcieram balsam). Na wadze jeszcze nie stawałam, ale może ten punkt uda mi się też wykonać. Zaraz wezmę psa i małą siostrzenicę na spacer do lasu.
Niestety w tym tygodniu z roweru nici nauka. Pozdrawiam was.
19.08.2009 rusza mój maraton
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki