Dzięki Damrade za wsparcie Obiecuję, ze bedę robić to z głową

A ja sądzę, że z tymi ciuchami to jest na odwrót właśnie, i że to Ty masz łatwiej

Przyczyna jest prosta: osoba z 15 kg nadwagi mająca 160 cm wzrostu jest jak by nie patrzeć węższa w obwodach niż ta, która te 15 kg nadwagi ma przy wzroście 175 cm.
Ta mniejsza może kupić spodnie w rozmiarze L (bo w nie wejdzie) i skrócić. A ta większa nic se nie kupi, bo po prostu się nie zmieści

Nieraz widzę dziewczyny naprawdę solidnie przy kości (duzo grubsze proporcjonalnie ode mnie) - ale niższe (155-165 cm) w spodniach z metką Orsay'a, a ja w zadne ich wynalazki zmieścić się nie mogę na szerokość. Nawet ten ich "rozmiar 42" jest jakiś taki zaniżony

W bluzki "eLki" się mieszczę bez problemu. Dlatego mam w szafie kilkanaście bluzek i tylko dwie pary portek