-
Hej, to ja tez sie dopisze
Dietowalam przez chyba cale zycie i raz bylam szczuplejsza raz grubsza... W liceum schudlam bardzo ale potem wyjechalam do USA i tak sie roztylam, praktycznie wcale nie jedzac inaczej niz zawsze. Swoja droga juz zaczynam wierzyc ludziom, ktorzy mowia, ze jedzenie tam jest toksyczno-chemiczne
No wiec przez dwa lata sobie bylam taka kulka, az do pierwszego kwietnia, kiedy nagle - bo juz nie mialam zamiaru isc na diete - pomyslalam, ze schudne. Nie jestem glodna, wszystko mi idzie calkiem dobrze, chudne tez szybko, bo moj organizm juz chyba nie pamieta glodowych diet, jakie sobie urzadzalam. Teraz jem 1000 kcal i wiem, ze mi sie uda. Po prostu wiem i jestem na 100% pewna. Nigdy sie nie zastanawiam: "...a moze sobie pozwole na..." Wiem, ze potem zdarza sie slabsze momenty, ale jestem na to przygotowana.
Mysle ze decyzja o diecie powinna byc Twoja samodzielna decyzja, kiedy czujesz, ze jestes na to gotowa i wiesz na co sie porywasz. To trwa dlugo a i potem tzreba uwazac na to co sie je. Wtedy, gdy w liceum tak schudlam i praweie przez dwa lata utzrymywalam stala wage 65 kilo (przy 173cm, grubokoscista
wiedzialam, ze nigdy nie dopuszcze zeby utyc. Ale stalo sie to w warunkach ekstremalnych, na ktore raczej nie mialam wplywu.
To musi byc naturalna decyzja, nie wymuszona, tak mi sie przynajmniej wydaje.
Pozdrawiam i zycze Ci podjecia wlasciwej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki