Wątek: Kopenhaska od jutra.Kto ze mną??

Cześć wszytkim!
A więc zacznę od tego ,że jestem hmm...puszysta .Mam 165 i ważę 65 kg.Nie mogę tak dalej.Od jutra przechodzę na dietę kopenhaską.Potrzebuję jakiegoś wsparcia.Czy ktoś się przyłączy?

Zycze wytrwalosci, bo ja niestety na tej diecie wytrzymalam ponad tydzien. Chce Cie ostrzec przed ta dieta - na poczatku spadek wagi jest bardzo szybki, ale znam osoby ktore przeprowadzily ja w calosci i niestety nastapil efekt jo-jo

ja też chcę Ci życzyć dobrze ale niestety tą diete przeprowadzałam 2 razy.. prawda, chudnei się dużo i w szybkim tempie ale potem trzeba BARDZO uważać na jedzenie bo ja zawsze miałam jojo..

ja wytrzymałam ...o zgrozo ... tylko 1 dzień, bo na drugi miałam wstręt do jedzenia, po za tym mam chory zoładek, i tak rano na pusty jajko, pomidory
cały dzień zwijałam sie z bólu, pozatym źle się czułam, nie wiem co by było gdyby, ale nie dałam rady
Moja mama wytrzymała tydzień i zero efektów

Od troche więcej jak półtora miesiąca jestem na 1000kcal i 7kg mniej, i jem wszytsko na co mam ochotę (niskokalorycznego ) jestem bardzo zadowolona

Tobie życzę powodzenia na 13

Marta............

Kochanie..... nie chcę ci odradzać, ale własnie dizisaj zakończyłam dietę 13.... Zakończyłam ją w 1o dniu.....
Muszę Cipowiedzieć, że moze głodna nie byłam, jakoś głód się nie pojawiał, ale moje zdrowie.........
Wczoraj dostałam kołatania serca, tak bardzo spadła mi glukoza, że aż mój mąż wystraszył się....
Dieta ta jest dosć drastyczna...... naprawde zastanów ię, czywarto aż tak poświecić się....
Jeżelichcesz, to będę Ci bardzo mocno kibicować..... ale powiem Ci, że wolę jednak chudnąć powowli ale nie wyrzekać się cieplych dań i ciepłych napojów, których w tej diecie zawsze brakuje.....
Schudłam owszem 6 kg..... w pierwszym tugodniu, bo w drugimjuż tak się nie chudnie szybko....
Pozdrawiam. I życzę wytrwałości....

hej

jestem 13 dzien na 13tce.... czyli dzien ostatni! Jutro stane na wage i chetnie podziele sie wynikiem. Mysle, ze ta dieta to swietny wstep do dalszego dietowania i zmiany nawykow zywieniowych. Sama nie wiem co dalej- 1000kcal czy South Beach..

Moje wrazenia? Glodna nie chodze, spodnie mi spadaja, fakt, ze jesli ciezko Ci bez wegli i cukrow, to padniesz. Serce tez mnie przez chwile bolalo. Ale na calej diecie czuje sie lekko i mam energie, wiec w sumie nie jest taka zla.

Bede Cie wspierac, szczegolnie jak juz nie bedziesz mogla patrzec na szpinak!
Buziak i powodzenia
Ola

Hej!
A więc jestem już pierwszy dzień na kopenhaskiej.Dopiero jadłam ,,śniadanko" . Może uda mi się wytrzymać te 14 dni.
Dzięki wszystkim za komentarze :* .
I mam jeszcze pytanie jak mam się żywić PO tej diecie aby nie mieć efektu jo-jo?
PaPa

Najprostszą radą jakiej mogę udzielić to to aby po zakończeniu 13-nastki stopniowo wprowadzać produkty. Na początek białko, węglowodany itd. Jednak musisz pamietać o tym aby nie przekroczyć 1000-1200 kcal bo to najrozsądniejsza ilość kalorii do spożycia jak na jeden dzień
Trzymam kciuki i życzę powiedznia oraz wytrwałości wiem że nie jest to łatwe bo sama przez to przechodziłam
pozdrawiam :P

Hejkaa!
Nie wytrzymałam pierwszego dnia .
Ale od jutra zaczynam jeszcze raz.
Uda mi się
Dzięki za to ,że komentujecie.
PaPa

oj, szkoda, że nie dałaś rady
to są właśnie minusy wymślonych diet

ja tam moge jeść "wszystko"

życzę powodzenia od jutra