-
Cześć Dziewczynki :D Wczoraj na kolacyjce nie było tak źle, ale kalorii trochę za dużo było bo 1330!!!
Za to dziś już podliczyłam to co zjadłam i zjem i wyszło mi 890, więc jeszcze mogę sobie coś dojeść.Muszę przyznać,że ciężkie to moje odchudzanie:( ,ale co tam....Dziś kupiłam sobie bardzo fajny komplecik nr 40 nie jest źle:) w paseczki podłużne,więc optycznie nieźle wygladam.
Zaraz zajrzę do przepisów lightowych,bo sałatka:ogórekświeży+pomidor+ogórek kiszony już troszkę mi się znudziła.
Postanowiłąm,że będę ważyłą się tylko raz w tygodniu,ale nie wiem czy mi się uda wytrzymać cały tydzień, jestem strasznie niecierpliwa. Ważyłąm się w piątek rano i wyszło 59, ciekawe jak będzie za tydzień.Pilnuję się mocno i mam nadzięję,zę będzie 58. POzdrawiam i miłej niedzielki życzę.
-
NO PROSZE :d
w paseczki posłużne :?: jejjjj :!: ostatnio to mój ulubiony wzór ubraniowy :!:
Czekam na relacje z dnia wagowego :!: :wink:
Bardzo dobrze że on tylko raz na tydzień bo częściej to nie ma sensu ...
Serdecznie pozdrawiam :D
-
Cześć, całkiem nieźle jak na niedzielkę,zamknęłąm się w 1000 kalorii :)
Dziś jest też nieźle, na razie mam na liczniku razem z jogurcikiem na kolację 928kalorii,więc jeszcze będę mogła jakiś soczek wypić. Jest całkiem nieźle :).Bardzo dobrze sie czuję i nie jestem głodna, chyba już się przestawiłam!!!
5 DZIONEK DZIŚ DIETKOWANIA!!!!
chyba nie wyrzymam do piątku,żeby się zważyć:(.niecierpliwa jestem oj bardzo
Pozdrawiam mocno.
-
Jooanka, do piątku już przecież tak niedaleko... Wytrzymaj, zobaczysz, jaką będziesz miała miłą niespodziankę :D Dobrze, że już się przestawiłaś na inny tryb jedzenia - to znaczy, że najgorsze masz już za sobą. A im dłużej dietkujesz, tym bardziej kombinujesz z urozmaicaniem jedzonka, tak że właściwie nie czujesz się jak na diecie :)
-
Damrade,[b] ciężko mi nie wejsć na wagę, bo niecierpliwa mocno jestem. Jednak nie powstrzymałam się od wejścia w bluzkę, którą kupiłąm w zeszłym roku, a w tym nie dopięłam się.....No i dziś dopięłam sie i całkiem ładnie mi w niej, bo tylko tyciu, tyciu za obcisła na boczkach. Tak więc na pewno mam mniej kilosków,ale ile, w piątek zobaczę :)
Wczoraj zmieściłąm się w tysiącu kalorii, chyba ich nie przekroczyłam, dziś też zjadłam malutko,chyba nawet za mało, zaraz w dzienniku podliczę:
:arrow: warzywa, mrożonka hortexu ok.250 kcal
:arrow: 1,5 l wody mineralnej niegazowanej-0 kcal
:arrow: 2 kawki rozpuszczalne czarne- 0 kcal
:arrow: a na kolacyjkę :pomidor, ogórek, rzodkiewki, sałata-ok.100 kcal
:arrow: sok grejfrucikowy- 106 kcal
:shock: mało tych kalorii, mało :!: :!: :!:
Miło mi wczoraj było, bo KTOS mi powiedział,że ładnie wyglądam:)
-
Hejka wam :) Ostatnio byłam tu na forum w marcu, ale jakos nie miałam czasu na to aby tutaj pisać. Przez ten czas przestałam stosowac diete 1000 kcal, ale jestem sumienna tylko w jednej kwestii- nie jem wogóle ziemniaków:):):) Moja waga przez to jakies 2 tygodnie temu wskazywala jakies 2 kilogramy mniej, ale teraz znowu jakos zblizam się do tej nieszczęsnej 60:(:(:( Moim celem jest aby stracic niewiele --5-7 kilogramów. wiem że moge to zrobić ale niestety czasem słaba silna wola bierze góre i wtedy nici- a jak juz sobie pojem to dopiero odzywa się we mnie sumienie...........ale postanowiłam wziąść się w garść:):):):):)
w zasadzie juz wczoraj starałam się mało jeść ale skończyło się na 1400 kcal
Dzisiaj juz nie dam się łakomstwu -- zjedzone 870 kcal i nie mam zamiaru wiecej jesc bo wcale nie czuje głodu:):) Rano miałam jeszcze tenisa ziemnego 1.5 godziny naprawde aktywnego grania wiec spalilam duzo kalorii:):):)
W sumie to aż tak bardzo mi na tych kilogramach nie zalezy, ale raczej na cm -szczegolnie w biodrach i w pasie :) mam nadzieje że bede dzielna i że coś z tego wyniknie- oczywiscie pozytywnego:):):)
pozdrawiam
-
Cześć dziewczynki!!!
]Basioorka witam Cię i dzięki ,ze tu zajrzałaś.Napisz mi koniecznie jak początki Twojej dietki.
Ja dziś 7 dzionek na dietce i zjadłam prawie 1000kcal.Dziś moje menu było takie:
:arrow: jogurt pitny morelowy b.dobry 164 kcal
:arrow: udko gotowane+warzywka gotowane ok.450 kcal
:arrow: ogórek+pomidor 60kcal
:arrow: kefir 80 kcal
:arrow: sok pomarańćzowy 120 kcal
I to już wszystko, do tego jeszcze wypita woda mineralna w pracy: 1,5 l :arrow: 0 kcal :!: :!: :!:
Damrade, napisz czy moje menu może być?Nie wiem czy dobrze robię,ale na razie juz przyzwyczaiłam się do ciagłego uczucia głodu :(
Katharinka, co u Ciebie??
Pozdrawiam[/color]
-
powiem szczerze dieta cambridge nie smakowała mi-buuuuu jakie to było nie dobre :?
-
Hj joooanko:):) o tym co dokładnie zjadłam przez te trzy dni to napisalam w innym temacie i nie chce tutaj znowu pisac tego samego, ale jest to temnat:"Dieta 1000kcal-kto mi pomoze...." Mam nadzieje że rezultaty będa widoczne za jakis czas:) Mam nadzieje ze do miesiąca coś będzie widac----ja nie jestem ekspert w odchudzaniu ale mam pytanko- jeśli będę dziennnie ćwiczyć-nie tylko fitness, ale takze tenis, siatkówka, siłownia i jeśc te 1000-1200 kcal to po jakim czasie powinny być rezeltaty widoczne gołym okiem?>????pozdrawiam
-
Jooanko, menu dobre, dość zbilansowane (jest i nabiał, i warzywka, i mięsko) i w dodatku... pyszne! :D
Basiooorka, rezultaty powinnaś zauważyć już po tygodniu, najwyżej dwóch. Przy takiej ilości ruchu i odpowiedniej diecie szybko poczujesz się lżejsza :)