Wątek: OSTATNI DZWONEK!!!!! 1,5 miesiąca do wakacji

Tylko mam tak slaba wole....ze nie wytrzymam...wlasnie jesetm po diecie....schudlam 2 kg....Mam 163 i waze 55 kg...kiedys jak trenowalalm wazylam mniej...teraz nie lubie swojego ciala i siebie....ciagle m,ysle o jedzeniu...CIAGLE ....i nie umiem inaczej....

Ja sie dolaczam od jutra (dzisiaj jeszcze odsypiam 12godzinna podroz)
Rowniez bede stosowac 1000 kcal mam zamiar sporo schudnac do wakacji by potem w bikini nie wstydzic sie swojego ciala trzymam kciuki za Ciebie jeszczeGrubasku i wszystkie inne dziewczyny walczace z kilogramami

A ja jestem tutaj -> Nastolatki/Naru na tysiaku

Pozdrawiam

Hej
Naru ma rację!
najlepsza motywacja, to wyobrażenie sobie, jak się będzie wyglądało w bikini...
albo w sukience na ramiączkach... co nie??
Jak spokojnie będziemy mogły ubierać sie w ciuchy, które nam sie podobają, nie zastanawiajac sie, czy nas pogrubią czy nie??
Ohh... jak ja bym chciała, zeby ten czas szybciej płyną i kilogramy szybciej spadały...
:P:P
3majcie sie dziwczyny!

Ja też z jednej strony bym chciała, żeby szybciej, żeby już... A z drugiej - wiem, że na wymianę garderoby chwilowo mnie nie stać A będzie konieczna, skoro już teraz, nawet nie w połowie drogi, spodnie zaczynają ze mnie zjeżdżać i raczej nie leżą, a wiszą
Naru --> krótko i na temat: powodzenia!

Witam Was kochane!! troszke mnie nie bylo, ale nie mialam neta dzisiaj mija tydzień mojej dietki i jest nawet niezle. Wczoraj zjadłam tylko 300 kcal ale to dlatego ze wypilam dwa piwa. dzisiaj juz bedzie 1000 Mam nadzieje ze schudne, wlasnie ide robic sobie obiadek. oddzywajcie sie i piszcie jak wam idzie dietka pozdrawiam

Dziewczynki gdzie jesteście??? potrzebuje waszego wsparcia dzisiaj po 8 dniach "niby" diety zwarzylam sie i o dziwo schudłam 2 kg. W nagrode zjadłam sobie ciacho, ale od jutra staram sie już wogóle nie jeśc słodyczy. No mzoe raz na tydzień :P Za dwa tygodnie ide na impreze i mam nadzieje schudnąć jeszcze 2 kg. Będzie dobrze. MAM NADZIEJE. i odezwijcie sie czekam na odpowiedź

Jasne że Ci się uda!!! To w końcu tylko 2 kg za 2 tygodnie
Tylko odstaw ciacha i będzie ok. jabłuszko zamiast słodyczy i jakoś pójdzie

Andziadziekuje Ci bardzo za wsparcie. Oczywiście nie chce schudnąć tylko dwoch kg. Narazie warze 65 kg a chce warzyć 58, ale z 60 kg uciesze sie rowniez jak najbardziej bedzie dobrze Tobie też zycze powodzenia :*:*

Nie ma za co dziękować tylko rowerkiem pedałować
Ruch to jest to !!! Jutro wyciągam rower i 30 min dookoła osiedla. Bo spacer to mam codziennie, kurs 2-godzinny tańca w poniedziałek i środę, a w piątek na basen.
Chyba wystarczy???
Do jutra

ja sobie wyobrażam sobie w jakiejś modnej jeansowej mini, ze szczupłymi, świetnymi, opalonymi nogami.... mrrrr....