-
Kolorowe życie
Witajcie!! Dziekuje, ze wcesniej odpisywalyscie i wyrazalyscie swoje zdanie. Macie racje, przy wzroscie 172 i wadze 61 kg (ktora wedlug wskaznika jest idealna) nie mozna sie katowac dietami. Postanowilam jesc wszystko (tzn. przede wszystkim duzo warzyw ktore teraz sa pyszne), natomiast zrezygnowalam ze słodyczy.Mam fajna plytke ze ćwiczeniami i postanowilam 2 razy w tyg. gimnastykować sie. Chce ważyć 55 ktg dla siebie! Jeszcze kilka miesięcy temu tyle ważylam i czułam sie wspaniale. Nie tylko chce zmienic wage, ale nastawienie psychiczne-ktore jest dla mnie najważniejsze. Wiem, ze osoba ktora dazy miesiacami do wagi 60 kg, powie, ze zwariowalam ze sie odchudzam. Ale ja sie nie bede katowac-jak uda mi sie zgubic kilka kg to fajnie, a jak nie-to przeciez swiat sie na tym nie konczy POZDRAWIAM
-
będe trzymać kciuki fajnie ze wybrałaś zdrową metodę na odchudzanie. ja wcale nie uważam ze dązysz do sylwetki szkieletora, bo można mieć super figurę przy wadze jaką chcesz osiągnąć. rozumiem twoje dążenie do komfortu psychicznego, to bardzo ważne czuć się dobrze we własnej skórze. może to i trochę mało to 55kg, ale jesłi bedziesz jeść zdrowo i cwiczyć to będzie ok
odwiedzilam twoj poprzedni wątek,ale go zbojkotowałam kiedy pojawiła się enigma15 bo jej odchudzania nie rozumię a nie chciałam prawić morałów.
pisz jak ci idzie
pozdrowionka
-
Dzieki ze napisałas. Wiesz, teraz wiem, ze ona ma problem,gdyz nosi rozmiar 36 a dazy do 34. To jest naprawde tragedia. Ja obecnie nosze 40 a chce nosic 38-i to mi wystarczy. Uważam, ze same kosci nie dodadza urody, a wrecz przeciwnie. Bede pisac o efektach zdrowego odżywiania. Od tygodnia nie jem czekolady, a skóra buzki jest o wiele ladniejsza, krostki poznikały
-
witaj ja ma rozmiar 40 w porywach 42 i tez marze o 38, bo 34 to juz przesada..
zgadzam sie ze na dietce bez slodyczy cera sie poprawia mi juz prawie nie jest potrzebny puder
jak widzisz mamy wspolny cel i podobna metode dzialania, musi nam sie udac
-
Hej! Uda nam sie, wierze w to! Ja dzis chyba z 30 km na rowerze przejechalam-taka piekna pogoda, ze to tylko sama przyjemnosc. Jutro mam wyniki matury pisemnej (zdawalam starym systemem), bardzo sie denerwuje i mam wielkiego stresa. Mam nadzieje ze go nie zajem slodyczami
-
trzymam kciuki za dobre wyniki a co do zajadania slodyczami to jestem za malym grzeszkiem w nagrode za zdana mature male lody ci sie beda nalezaly
ja nadal jestem przeziebiona i niestety nie moge cwiczyc, co odczuwam bardzo dotkliwie juz sie chyba uzaleznilam od cwiczen.
zmykam do lozka, bo niestety jutro do pracy... dobrze ze jutro piatek
pa
-
Hej. Napiszesz cos wiecej o sobie? Np. wiek, zainteresowania i co porabiasz na codzien? Poza tym zycze duzo zdrówka
-
mialam juz wracac do lozka zanim zaczna na mnie krzyczec ze nie leze, ale zobaczylam ze napisalas wiec i ja napisze
mam 25 lat i pracuje. lubie moja prace, a pracuje w handlu. lubie sport, ruch, wycieczki, nowe miejsca, wszystko co zwiazane z Hiszpania i cala mase rzeczy ktorych teraz nie wymienie zeby nie zanudzac
z tego co sie orientuje ty jestes maturzystka? jakie plany na przyszlosc??
wlasnie maz zmusza mnie do zjedzenia czosnku (od prawie 3 lat mam mezusia
zmykam na dobre, do jutra :P
acha, ty tez napisz cos wiecej o sobie
-
Hej!! Ja mam 20 lat. Wlasnie pisalam mature. Chodzilam do technikum hndlowego Dalej mam w planach isc zaocznie na handel zagraniczny. Juz niedlugo zaczne sie rozgladac za jakas praca. Interesuje sie wszystkim po trochu. Lubie bardzo ksiazki czytac no i imprezowac Nie lubie zbytnio dyskotek, wole spotkania w gronie przyjaciół. Jezeli chodzi o podroze to nie bylam jeszcze w jakis fajnych miejscach. Zazwyczaj jezdze nad nasz Polski Baltyk który kocham, zwłaszcza latem. Ja meza jeszcze nie mam, ale mam chlopaka, Roberta(mieszka 100km odemnie).Wiec nie za czesto sie widzimy. Ja juz ide spac, jestem zmeczona, jutro wyniki. Odezwe sie jutro i albo pochwalke sie zwyciestwem albo porazka, zobaczymy.......pa.
-
chyba teraz swietujesz dobre wyniki z matury jak poszlo?/?
a jakie ksiazki czytasz??
co do Baltyku to teraz mieszkam w Bydgoszczy wiec mam blizej morze niz gory. nie zmienia to faktu ze....kocham gory musze raz w roku pochodzic po szlakach. uwielbiam to uczucie totalnego zmeczenia i radosc kiedy juz sie jest na szczycie i podziwia piekne widoki. nie jestem zawodowcem, ale nie schanbilam sie jeszcze nigdy wjezdzaniem czy zjezdzaniem kolejka gorska :P
nie wiem czy misato Sochaczew jest twoja miejscowoscia, ja mam jakies Brusy (nie wiem skad sie tam wziely i nie przypominam sobie zebym cos takiego wpisywala jesli to jest Sochaczew to cie zaskocze, bo ja jeszcze do niedawna mieszkalam w Skierniewicach mam tam cala rodzinka, ale z mezem mieszkam w Bydgoszczy bo oboje tu pracujemy. jak widzisz znam twoje okolice a gdzie mieszka Robert? (jesli mozna wiedziec)
znowu dzisiaj wcinalam czosnek, ma poprawic odpornosc bo juz sobie nie radze z przeziebieniem. nienawidze czosnku
papa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki