Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: No kiedyś musi mi się udać. Może teraz??

  1. #1
    Migotka_22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie No kiedyś musi mi się udać. Może teraz??

    Eeeeh - kolejne podejście (setne już). Nieudane próby trochę zniechęcają... Ale tym razem zrobię wszystko tak jak trzeba - 1000 kcal, 5 posiłków, ruch i takie tam.

    Mam 159 wzrostu i ważę 63 kilogramy. Nie potrafię się zaakceptować i od kilku lat moje życie kręci się wokól moich fałdek, oponek i pontoników.
    Nieudane podejścia (ostatnie 100 prób ograniczyło się do "mocnego" postanowienia ) sprawiają, że czuję się do niczego. To przenosi się na wszystkie dziedziny życia.

    Od 2 miesięcy żałuję, że nie pojadę na łódkę (bo wstydzę się cellulitu i mojej tłuszczykowej otoczki)... Niezłe, nie??
    Czyli osiągnęłam już granicę absurdu

    No to do roboty!!! Trzymajcie kciuki

  2. #2
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    uda się, na pewno się uda
    ale, może nie obniżaj tak bardzo kalorii? ja jestem wielki łasuch, więc jestem za minimalnymi cięciami...
    ja jem 15oo kcal na dzień i jakoś chudnę
    tylko zaczynałam z duuużej wagi przy małym wzroście
    ale od początku kwietnia zeszło już trochę
    powiedz ile ważysz, przy jakim wzroście?

    trzymam kciuki, cmok

  3. #3
    amy123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj moge sie przylaczyc
    Warto próbowac schudnąć aż do skutku, moze tym razem ci sie uda.... :P Życze ci tego
    Ja jestem na dietce ok 1000 kcal od 2 maja i narazie mam maly zastuj na wadze ale staram sie byc cierpliwa.
    Napisz moze cos wiedej o sobie

    http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0 <--- wpadnij do mnie :P

    Buziaki

  4. #4
    damrade jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Migotko, czasem trzeba przejść przez kilka nieudanych prób, by wreszcie dobrnąć do tej, która zakończy się powodzeniem. Z odrobiną silnej woli i samozaparcia na pewno się uda! Tylko się nie poddawaj, na efekty trzeba czekać, a nie zajadać ich chwilowy brak

  5. #5
    milagro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesz co? zazwyczaj tak właśnie bywa - sto morderczych diet, pragnienie natychmiastowego efektu, potem oczywiście jojo, aż w końcu dojrzewa się do mądrego i zazwyczaj zakonczonego sukcesem odchudzania
    Gwarantuję Ci, ze 90% forumowiczów ze mną włącznie tak miało/ma Więc jak już jesteśmy mądre i wiemy, czego nie należy robić, to muusi się udać!

  6. #6
    Migotka_22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Heeej Kobitki!!!!!
    Wielki dzieki za wsparcie Juz od lat nie zabieralam sie za odchudzanie z taaaakim zapalem - to dobrze rokuje.

    Sprawozdanie:
    W piatek bylo idealnie - niecale 1000 kcal, regularne posilki
    Weekend spedzilam na dzialce... z cala rodzinka (w tym z babcia) - bylo prawie idealnie - zjadlam po jakies 1300 kcal , oparlam sie pokusom takim jak ciasta i lody.
    Tylko ruchu troche malo (mam tak niskie cisnienie, ze nie moge sie za nic zabrac, nawet jesli wiem, ze gimnastyka mi je troche podniesie).

    Piszcie, jak Wam idzie... No i nadal udzielajcie mi wsparcia!!
    Buziaczki

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •