-
oczywiscie ze prawidłowa dieta to zmiana nawyków zywienia ale tez ograniczenie sporzywanych porcji. Właściwie to mnie nie obchodzi , ze jest to wiecej niz 1000 kcal bo ich nie licze i nie sa dla mnie wazne
dla mnie straznicy wagi sa bardzo dobra dieta.
Po to moge sobie uzbierac punkty zeby pozwolic sobie na cos niedietetycznego np raz w tygodniu. lepiej zrobic to swiadomie niz miec dzikie napady bo odmawiamy sobie ulubionych rzeczy. Moim zdaniem dieta nie powinna oznaczac z rezygnacji tego co sie lubi - poprostu trzeba to racjonalnie rozplanowac. Nikt nie mowi o zbieraniu punktów "zeby wreszcie w sobote zjesc normalnie" , za to jesli wiem, ze w sobote ide do herbaciarni i tam chcem zjesc szarlotke to moge sobie te punkty zaoszczedzic lub zdobyc je poprzez sport a nie odmawiac sobie tylko dlatego ze jestem na diecie. A jesli chodzi o warzywa to jest moj przykładowy dzien - nie lubie tak strasznie warzyw wiec nie jadam ich kilogramami chociaz wiem, ze powinnam i staram sie jesc je przynajmnije do obiadu.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki