Moja koteczka tez jest zwykłym dachowcem, siedzącym w mieszkaniu. Próbowałam jej dawać mniej , ale robi takie kocie awantury No nic, może zacznie ćwiczyć? Ale to chyba nie forum kocie...
TatiM- widzę że nie tlyko mnie flustruje powolny spadek wagi i JEJ ZASTÓJ grrrrr........
3mam za was kciuki
trzeba jakoś to wsyzstko przeżyć :/
Asinka - mam podobny problem,czyli zastoj na wadze
trwa to juz jakis czas i mam nadzieje ze niebawem sie zmieni bo ma dzialanie demobilizujace
Ojej dziewczyny - żeby tylko zastój to by było dobrze ale mnie waga rosnie. Pomału od kilku dni ale jednak. Nie wiem co jest grane. Do okresu jeszcze jakieś 14 dni a mi organizm takie cuda wyprawia.
Normalnie juz nie mogę . Znowu wszamalam kawałek jabłka o 22:20 i dwie łyzeczki pasty z tuńczyka i jajek. Ten wzrost wagi to pewnie tez przez te moje grzeszki. Wstyd mi bardzo bo już było fajnie: do 17-tej tylko 800 kalorii , potem był w planie jogurt ale był za to 1 piegusek i teraz ta pasta i jabłko.
Ja już chyba jestem całkiem zdemoblilizowana
To co ? Teraz chyba czas ogłosić wielką mobilizację bo mi juz wstyd z powodu mojego głupiego postepowania.
Mam nadzieję że pomożecie mi przetrwać ten zastój . A swoja drogą napiszcie ile to moze trwać bo ja jestem taka niecierpliwa już z natury
Idę spać i zamelduję sie jutro . Papatki
Zakładki