Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 42

Wątek: KOSCIOTRUPY WYCHODZA Z MODY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  1. #11
    kaksamit jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-07-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasieńka, poniekąd masz rację, mi osobiście udało się raz jedyny spotkać faceta, któremu autentycznie podobają się grubiutkie i na chudzielce nawet nie popatrzy. Nie jest to bynajmniej mój mąż, który na szczęscie ma na tyle taktu, żeby nie mówić mi że jestem grubaskiem, czasem sobie z tego żartujemy, ale wiem, że cieszy się jak chudnę i z zazdrością patrzy na dziewczyny chodzące w któtkich spódniczkach i pyta mnie, kiedy taką włożę . U mnie jest o tyle inna sytuacja, że chudniemy razem z mężem więc nie wypada mu komentowac mojej wagi za to ja jestem świnką i często mówię do niego że jest moją beczułeczką ostatnio też z "rozżaleniem" wspominam jego stracone kilogramy ale oczywiście to są żarty a facetom podobają się zgrabne dziewczyny, które mają co pokazać (w domyśle nogi i dekolt)

  2. #12
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    w jakiejś gazecie znalazłam coś takiego:

    kobieta, która się podoba:

    1. Wierzy w siebie, lubi mniej lub bardziej swoje odbicie w lustrze
    2. Jest skłonna do wysiłku i poświęceń, byle nie drastycznych
    3. Potrafi śmiać się sama z siebie
    4. Nie chce się zmieniać, tylko udoskonalać
    5. Jej atuty to: podkreślony biust, zaznaczona talia, okrągłe pośladki, wyraźnie zarysowane pośladki6. Włosy ma raczej długie (kolor nieistotny), fryzury nieskomplikowane
    7. Cera lekko muśnięta słońcem, makijaż- obecny, ale nie natrętny, brwi szerokie
    8. Sylwetka szczupła, ale bez śladów wychudzenia, nie ma tez wyraźnie zaznaczonej muskulatury, co świadczy o uprawianiu sportów dla przyjemności, bez forsownych treningów

    no i nie wiem... kościotrupy wychodzą, co nie znaczy, że zajmą ich miejsca babki z 2o-kilogramową nadwagą, co to to nie... poza tym, poza wybiegami, rzadko któremu facetowi naprawdę podobają się wychudzone dziewczyny... oni zawsze wybierają te przeciętne, nie za chude, nie za grube wesołe, zwykłe, ładne, uśmiechnięte a te, na które "grzeją się" na imprezkach i tak są najwyżej na jedną noc żonę chcą mieć taką w sam raz
    ale to tylko moje zdanie, więc w razie czego nie krzyczcie na mnie
    pozdrawiam

  3. #13
    natalia2206 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-05-2005
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    0

    Domyślnie :-)

    a wiecie dziewczyny.. ja poznalam faceta, który stwierdził, ze po co mu lalka z okładki skoro nie bedzie mogla gotowac bo nie lubi.. nie posprzata bo zlamie paznokcia hmm..i on ma dziewczyne dosc przy kosci mysle ze to jest bardzo trafne stwierdzenie.. ja szczerze wole zeby gosc nie patrzyl na to czy mam dlugie nogi czy wlosy.. chce zeby popatrzyl na to jaka jestem w środku.. to moje wnętrze sie liczy ale komplementy też są miłe piękne jesteśmy wtedy gdy czujemy się piękne wiec badzmy pięknosciami!!!!

  4. #14
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    no widomo, ale trudno być z kimś, kto nam się nie podoba i tu nie musi chodzić o wagę, ale też o za duży/mały nos, niebieskie albo zielone oczy... po prostu nawet jak mamy piękne wnętrze, ten mały defekt, może być nie do przeskoczenia... i to nie tylko o facetów chodzi, ma zachowujemy się dokładnie tak samo
    ale wiadomo też, ile osób, tyle różnych zdań co dla jednego jest piękne, dla innego zupełnie zwykłe i na odwrót

    nie ma brzydkich kobiet, tylko za mało wina
    och, och, jakieś szowinistyczne treści do głowy mi przychodzą

    znam dziewczynę, która pięknością nie jest, to znaczy ma śliczną buźkę, ale figurkę dziwną, ale jest tak kochana, tak wesoła, że od facetów opędzić się nie może
    więc wielki banan na twarzy może zdziałać cuda

  5. #15
    Guest

    Domyślnie

    hmmm jaki mądry i ciekawy topic

    A jak PODTRZYMUJE NA DUCHU

    ja się w pełni z wami zgadzam...
    Faceci strasznie oglądają się za wieszakami babkami z okładek, ale wolą takie zwykłe nie za chude nie za grube
    też mają wymagania
    hehe
    ale jak wiadomo- faceci=wzrokowcy
    wydaje mi się jednak że najważniejsze dla nich jest to czy dziewczyna jest zadbana, czy "umie się ubrać"- nie przychodzi np. do kościoła w miniówie i bluzce z taaaaaaaakim dekoldem, a na imprezę w spodniach ze starego dresu mamy

    a co jest najdziwniejsze?
    to- że mówią że nas nie rozumieją (obojętnie w czym- z czym ) i chcą żebyśmy nie owijały w bawełnę więc- staramy się mowić prosto a oni chyba w głowie znów coś kręcą i wychodzi im coś kompletnie innego
    a co jeszcze lepsze? że czasem do nas coś takiego powiedzą że kompletnie już ich nie da się zrozumieć
    ehh ci faceci.......... co by bez nich było?
    hmm.... właściwie to... NIC (i nikogo )
    i to dosłownie



    WIĘC GŁOWA DO GÓRY UŚMIECH NA TWARZY I OPTYMISTYCZNIE- JESTEŚMY PIĘKNE

  6. #16
    natalia2206 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-05-2005
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    0

    Domyślnie :-)

    masz racje w 100000% oni w ogóle są z kosmosu :P hehehe no ale.... z nimi zle bez nich jeszcze gorzej jasne ze jesteśmy piękne!! a bedziemy jeszcze piękniejsze!!!!!!!!!!!!!

  7. #17
    Awatar sowkachoinowka
    sowkachoinowka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1

    Domyślnie

    wiecie, co mnie zmobilizowalo do odchudzania - a odchudzam sie najdluzej w swoim zyciu teraz, zawsze zapal przechodzil mi po max 2 tygodniach. Kiedy moj facet powiedzial mi, ze jego kolega zapytal sie go "czy znowu przytylam". I do tego jeszcze slyszalam, jak wysmiewaja sie z jakiegos swojego znajomego, co ma dziewczyne z nadwaga (co prawda wieksza niz moja, ale co tam). Mysle, ze nawet jesli mezczyznie az tak bardzo nie przeszkadza wyglad jego wybranki, to moze to zmienic postawa jego znajomych i ich krytyczne spojrzenie. Krotko mowiac - tak jak my sie wstydzimy z roznych pwoodow naszych facetow, oni czasem wstydza sie nas, chocby nawet w prywatnym zaciszu nie zwracali an takie mankamenty uwagi.
    Zrobie wszystko, zeby nastepnym razem wspomniany kolega zapytal sie moejgo faceta, czy schudlam

  8. #18
    damrade jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mój facet lubi mnie z odrobiną ciałka i nie pogniewałby się, gdybym wcale nie zabierała się do zrzucania nadmiarów tu i ówdzie. Ale to, że się wzięłam, też mu nie przeszkadza. Twierdzi tylko konsekwentnie, że kiedy będzie mi widać miednicę, a kręgosłup będzie wyraźnie rysował się pod skórą pleców, zacznie mnie tuczyć

  9. #19
    milak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Mieszka w
    Opalenica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jej a ja jak to wszystko czytam to mi sie wlosy ... na głowie
    Straszne , że jest takie podejscie a jeszcze straszniejsze, że kobiety tak myślą
    nie sadze zeby facet nie powiedzial swojej ukochanej kobiecie ze jest za gruba bo nie chce jej sprawic przykrosci, przeciez to totalna nieszczerosc, zwiazek dwojga ludzi opiera sie na szczerosci i zaufaniu. Nie wiem ile macie lat i jakie to byly te wasze zwiazki, bo jesli jestescie nastolatkami i to sa takie pierwsze milostki i przelotne zwiazki to.... nie ma co za bardzo na takie rzeczy zwracac uwagi, jesli to sa dojrzałe zwiazki takie powazniejsze i mezczyzni do was tak mowia , to ... lepeij wczesniej niz pozniej takiego zostawic takie moje zdanie, oczywiscie nikogo do niczego nie namwiam.
    Temat dotyczyl wieszakow czyli nadmiernie wychudzonych dziewczyn,
    slowo otyłośc tu pada i nadwaga hm
    warto sie nad ty zastanowić, glownie chodzi o to ze kobiety z prawidlowa waga czesto mowia ze sa otyle co nie ma nic wspolnego z otyloscia, nadwaga 2-3 kg nie oznacza ze ktos wyglada jak pśczek choc wiele sie tak czuje a nawet gorszymi epitetami sie okresla.
    chodzi o to ze by normalnie wygladac , ze zdrowa normalnie wygladajaca dziewczyna usmiechnieta i zadbana bedzie zawsze bardziej atrakcyjniejsza niz zgarbiona i wychudzona, a po ulicach nie chodza Panie z gazet takie wyrobione bo to sie robi za pomoca programow w kompie , wiec przyjzyjcie sie bardziej ile maja mankamentow a zazwyczaj w domu marudza i maja mase kompleksow :P
    takze wszystko na spokojnie, i to prawda wiecej wiary w siebie
    Pozdrawiam

  10. #20
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    może trochę zboczę z tematu... ale czy nie wydaje Wam się, że najbardziej krytykują innych, te dziewczyny, które same nie są zbyt piękne? to od moich "brzydszych" koleżanek słyszę, że jak taka gruba mogła sobie znaleźć faceta? jej, jaki tak ma tyłek, a ta to w ogóle koszmarna
    ja zawsze myślałam, że wszystkie dziewczyny są ładne, mogą być piękne, zdarzają się brzydkie, ale ogólnie większość jest okej
    a tu od innych słyszę, że jak ładna, to musi być naprawdę ładniejsza, a wszystkie są zwykłe heheh...

    ja jestem nastolatką, okej, ale chyba nie chciałabym, żeby mój facet powiedział mi, że jestem za gruba... to chyba nie jest super miłe, zresztą nie tylko z ust chłopaka, ale i każdego innego, przecież sama wiem
    ale... czasami coś takiego może działać motywująco
    a mój to chyba w ogóle jest ślepy i nie wie ile waże, bo jak mi spadło 8 kilo to nic nie zauważył buuuu
    ale już kończę, bo nie na temat
    buziaki

Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •