Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: Barak mi motywacji :(

  1. #1
    buzka22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Barak mi motywacji :(

    Nie wiem jak sobei poradzić staram sie jeś tyle żeby nie chodzić głodnym ale również nie opychać sie. Ale brakuje mi motywacji żeby ćwiczyć. Zdaża sie że mam taki dzień w którym zmusze sie do ćwiczeń a są dni w któych wogóle nie moge patrzeć na ćwiczenia. nie wiem co zrobić, a musze sporo jeszcze kg sie pozbyć bo aż 12 kg

  2. #2
    Kasienka125 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2005
    Posty
    1

    Domyślnie

    Rozumiem Cię aż za dobrze. Na zmianę mam zakwasy na najróżniejszych częściach ciała, potem nie mam siły się ruszyć, potem znów ćwiczę... mi pomaga czasem włączenie muzyki jaką lubię, ale jakiejś wesołej, energicznej... Poprzymierzaj ciuszki, zrób coś, żeby zauważyć, że wyglądasz lepiej... Trzymam kciuki:P

  3. #3
    majamigo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć buzka

    może ja Cię zmobilizuję do gimnastyki.

    schudłam 18 kg w ciągu 10 m-cy.

    pieknie - jestem z siebie dumna.

    ale niestety byla za leniwa - może dlatego że jak się ćwiczy to waga spada wolniej a to zniechęca - i nie ćwiczylam.

    teraz po 10 m-cach wszędzie gdzie kiedyś mialam sadełko WISZĄ PASKUDNE FAŁDY SKÓRY.

    jeżeli oglądasz na TV4 - "chcę być piekną" - wiesz o czym piszę. (jak nie obejzyj - chyba w soboty)

    więc zmobilizuj się kobietko do gimnastyki - jak nie chcesz mieć szczupłego ale nie ukrywajmy niezbyt atrakcyjnego ciała.

    mam nadzieję że Ci pomoglam podjąć decyzję - ćwiczyć ?- nie ćwiczyć ?

    ĆWICZYĆ OCZYWIŚCIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    ucz się na cudzych błędach.

    papa
    narazie
    wpadnę jeszcze do ciebie na pościk
    pa

  4. #4
    buzka22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki obie mnie troszke podbudowałyście, zakwasy swoją drogą ale mam malutkie dzieciątko które wiecznie czegoś chce i w sumie ćwiczyć moge tylko jak już ho wieczorem położe a w tedy juz nie bardzo mi sie chce ćwiczyć po człym dniu zajmowaniem sie małym.

    Mam do Ciebie pytanko majamigo , jak Ty to zrobiłaś że w tak krótkim czasie pozbyłaś się aż tyle swoego nadmiaru??? Bardzo mnie to zaintrygowało że w tak dość krótkim czasie Ci to poszło

    Pozdrawiam i buźki dla wszystkich

  5. #5
    majamigo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    jestem na diecie 1000 a właściwie 1200-1300 kcal.

    licze kalorie.
    tzn na początku liczylam bardzo skrupulatnie
    teraz już nauczyłam się jeść to co mi wolno.

    tj.:
    nie jem bialego pieczywa
    nie jem sosów
    nie jem majonezu
    nie jem mięs smazonych
    nie jem slodyczy (zjadam dziennie jedną kostkę czekolady albo cukierka czekoladowego -ale tylko jednego dziennie)
    ograniczam ziemniaki ryż i makarony do minimum

    jem:
    owoce
    warzywa, surówki, salatki,
    białe mięso gotowane
    ryby gotowane
    hude wędlinu drobiowe
    jogurty
    serek wiejski
    serki homogenizowane

    w niedziele pozwalam sobie na słodycze np ciasto albo lody - i to kilka kawalków do kawy - ale też z umiarem - wtedy starcza mi na cały tydzień- chociaz na poczatku wogóle nie jadłam.

    nie jem później jak do 18-tej
    no i najważniejsze jem 4-5 posilków dziennie skromniejszych - a nie jak kiedyś dwa ale aż do bólu.

    na sniadanie często zjadam
    kromkę chleba z wedliną z drobiu + pomidor+rzodkiewka lub papryka
    albo serek wiejski i papryka do tego
    w pracy
    danio albo jogurt
    herbat owocowych bez umiaru (ale bez cukru)
    jabłko albo inne owoce
    w domu około 16,30-17,00
    ryba gotowana, lub dwa jajka na twardo, lub 2 cienkie poarówki w surówkami,
    później już nic ewentualnie jabłka lub inne owoce.

    mozna się przywyczaić - w kazdym razie nie chodze głodna.

    ćwiczę jak ma ochote - był pewien czas kiedy cwiczyłam systematycznie po 40 minut codziennie przez jakieś dwa miesiace- ale teraz się roleniwilam - a szkoda bo ruch to zdrowie,

    faktycznie jestem z siebie dumna.
    chudne powoli ale mam nadzieję na dobre.i na zawsze
    kiedys odchudzałam się szybko - np 25 kg w 5 m-cy
    niestety po dwóch latach wrócily.

    najlepsza zasadą jest Mniej Żreć
    albo
    sniadanie zjedz sam
    obiadem się podziel
    kolację oddaj wrogowi.

    albo

    za zawsze (to jest ważne - na zawsze) zmienić sowje nawyki zywieniowe a skutkiem ubocznym tej zmiany bedzie utrata wagi.

    nie wolno jeść mniej jak 1000 dziennie.
    jeżeli jesz mniej organizm spowalnia metabolizm - i w takim wypadku nawet można tyć a nie chudnąć
    to jest tak jakby twój organizm przygotowywał się na gorsze czasy głodu i zaczyna magazynować więcej tłuszczu.

    oj - ale się rozpisałam - ale uwilbiam pisać długie listy

    myslę że cię ni znudziałm tym samochwalstwem

    papa
    do jutra

  6. #6
    buzka22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ogromnie Ci dziekuje za długi list, i wcale mnie nim nie zanudziłaś

    Mam nadzieje ze mi sie uda, fakt po porodzie zgubilam 10 kg i bylam z siebie bardzo dumna ale teraz po ponad roku od porodu stwierdzilam ze chcialabym wygladac tak ja przed ciazka ( a z biegiem czasu stwierdzam ze nawet niezla laska ze mnie byla ).

    Dlatego czas zaczac dzialac

    pozdrawiam i do jutra

  7. #7
    majamigo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    puk puk !!!

    co u ciebie

    ja zjadlam dzisiaj 1200 kcal.

    wliczyłam również dwa jablka które zamierzam zjeść wieczorkiem.

    jest ok

    narzie moja waga stanęła od miesiaca nie schudlam ani ciut ciut.
    ale sie nie pzrejmuję - ruszy napewno ruszy.

    pokazuja się truskawki
    owoców i warzyw nie brakuje.

    mam zamiar zgubic jeszcze 3 kg a jak to osiagnę jeszcze dwa - i bedzie dość.

    papa

  8. #8
    cariad jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Z tym odchudzaniem to jest tak ,ze trzeba po prostu zaczac w odpowiednim momencie.Musimy osiagnac tak wysoki poziom motywacji jak to tylko mozliwe.Inaczej nam sie nie uda i bedziemy zaczynac diete setki razy...
    Ja wszystkim zawsze poleca forum na grubasach no i prowadzenie wlasnego bloga.Tu i tam wszystkie wspieramy siebie nawzajem i pocieszamy w trudnych chwilach.
    Zapraszam do siebie na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] no i zycze powodzenia w odchhudzaniu

  9. #9
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    a czy najlepsza motywacja nie jest to, że będziesz jeszcze piekniejsza, zdrowsza i poczujesz się lepiej i pewniej we własnej skórze? Chyba warto powalczyć żeby to osiągnąć ? Poza tym dieta nie musi wcale oznaczać walki...Może być przyjemna Tylko trzeba ją sobie odpowiednio ułożyć. Pozdrawiam i 3maj się:*

  10. #10
    buzka22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No u mnie po tym tzw wolnym od pracy hhmm chyba wkoncu widac efekty cwiczen. "Mecze" sie od jakiegos czasu i nie bylo efektow a teraz zaczynaja sie pojawiac. No zobaczymy jak bedzie

    A z jedzonkiem mozna powiedziec ze mi sie udaj

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •