zazdroszczę, tych 51 kg
ja narazie się nie ważę bo mam okres i nie chcę się demotywować
ale myślę że ok 56 - 56,5 będzie
jak narazie jestem na tysiaku, od niedzieli !!!!!! czyli tydzień !!!!!
sama w to nie wierzę

pozdrowionka

WIERSZYK ZAJE-FAJNY