-
:( to chyba już niemożliwe... ;(((
Odchudzałam się tyle razy w życiu, że po prostu mam dość, nie mogę zacząć znowu, nie mam siły, a waga wciąż idzie w górę nieubłagalnie... Mam wahania w ciągu roku 5-8kg w górę i w dół, co jest b. niezdrowe, ale tak JEST.
Nie chcę się zgodzić z moją koleżanką, która mówi, że jak mamy być grube to będziemy, bo jaki jest sens całe życie walczyć i odmawiać sobie bezustannie tego co się lubi. Cały czas być w napięciu i pogotowiu. Więc lepiej się pogodzić z sobą, a nie bezustannie katować swoje ciało dietami czy wyżeczeniami. Strasznie pesymistyczna wizja, bo TAKIEGO ciała nie chcę.
Po prostu nie mam motywacji, żeby znów się wziąć za bary z nadwagą. Widziałam siebie na zdjęciach - rzeźnia, docierają do mnie szpileczki wbijane przez znajomych i rodzinę "o, to ci się przytyło", które kiedyś dawały mi kopa żeby doprowadzić się do porządku. Teraz mnie to jakoś nie rusza, boli, ale zaczyna się człowiek powoli znieczulać.
Nie przepadam za sportem, nie przepadam za "zdrowym jedzeniem", nie lubię i nie chcę myśleć w kółko ile co ma kalorii i w jakich połączeniach powinno być spożyte. Jestem glodna - jem i już. To nie ma sensu, potrzebuję albo żeby mnie ktoś solidnie wyśmiał, albo wsparł, albo sama nie wiem już co.
Jestem wkurzona na siebie To forum ma pomagać, ale zaczytuję się nim od pół roku i jestem tylko coraz bardziej pełna podziwu dla innych i coraz bardziej sobą gardzę.
-
pociesze cie Ja schudlam 10kg a przytylam 16 Ale sie wzielam w garsc i od tygpdnia jestem na diecie. Tzn, nie takiej diecie do konca. Nie jem slodyczy, jem malo a czesto i raczej lekkie potrawy. Duzo owocow i herbatki. I do tego takie wspomagajace przemiane materi tabletki Aplefit. I za tydzien sie zwaze i zobaczymy rezultaty.
Musisz wiedziec ze tak jak ty bylam podlamana. Nie moglam sie wziasc za siebie. Jadla i tylam tylko... i wspominalam czasy zaraz pos chudnieciu tych 10kg, jak pieknie wtedy wygladalam... i eh, dalej jadlam...
Wez sie w garsc! pierwsze dni diety sa najgorsze, ale po tygodniu, dwoch przyzwyczajasz sie i juz jest z gorki Jakos to poleci. Nie mozesz o 180 stopni od razu zmienic swoich nawykow zywieniowych, wiec moze na poczatek zastosuj niewielkie zmiany i z czasem cos tam nowego zmieniaj. I nie zalamuj sie jak zjesz cos slodkiego Nic zlego sie nie stanie Trzymam za ciebie kciuki, na pewno ci sie uda schudnac.
U mnie teraz bylo tak, ze nawet nie chcialam slyszec o odchudzaniu, nie chcialam sie zwazyc, bo wiedzialam ze przezyje szok termiczny :/ ale zrobilam ten pierwszy krok i od pewnego czasu jestem pelna motywacji. Uda mi sie schudnac! I to dzieki forumowiczkom My wszystkie sobie damy rade i wierzymy w ciebie!
-
spróbuj połączyć przyjemne z pożytecznym np. takie truskawki - PYCHOTA! polecam Ci mój przepis: serek wiejski + pół kg. pokrojonych truskawek, posypane troszkę otrębami = 300 kcal. [chyba, ze serek jest bardziej kaloryczny] a starcza na 2 zapychające porcje
-
skąd ja to znam ale wierzę, że sobie poradzimy...
-
Pris -to nie tylko o wygląd chodzi. zobacz jak się czujesz po pokonaniu pierwszego piętra schodami, napewno łapiesz zadyszkę.Jaki jest sens wyrzekać się całe życie przyjemności? Coś za coś!! Przyjemność jedzenia, albo zdrowie. To, że będziesz mogła kiedyś swobodnie bez wywieszonego języka pobiegać , pobawić się z własnym dzieckiem.
Dobiec do autobusu nie łapiąc się za serce. Jest wiele chorób wynikających z otyłości i nie są to wyimaginowane schorzenia.
Nie wymagaj od siebie za wiele, bo to zniechęca do jakichkolwiek prób. Ogranicz "niezdrowe" jedzenie, wprowadz do diety trochę "zdrowego".Nie musisz radykalnie zmieniac z dnia na dzien diety i tak bedziesz chudla,dolozysz do tego z 10 minut ruchu dziennie -niech to nawet bedzie szybki marsz ze 2 przystanki w te i spowrotem.A kiedy juz bedziesz lzejsza motowycja do dalszych dzialan sama sie znjadzie - grunt to zaczac! Spójrz na siebie z boku.Pomyśl o sobie jak o kimś kogo kochasz i spróbuj przekonać tego "kogoś", że warto . Dla samej siebie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki