Mam 15 lat i przyznaje się że jestem za gruba bo przy wzroście 169 (teraz-czerwiec) weże 76 kg a (kiedyś-rok temu)88kg. Od dziecka czyli gdzieś tak od 7 roku trenowałam pływanie później trenowałam sietkówke i potem lekkoatletyke i czemu ja tyle ważyłam ?
Czy ze mną coś jest nie tak?
Mam puszystą sylwetke ale jestem wysportowana tyle trenowałam ale nie chudłam czemu?
W marcu powiedzialam dosyś i zaczełam sie odchudzać od tamtego czasu schudłam 12kg ale jakim kosztem?W pierwszym miesiącu przez 3 dni żyłam na jabłkach ale w 2 miechu jusz zaczełam normalnie żyć. Moje problemy zaczeły sie pod koniec kwietnia moja psychika strasznie sie zmieniła zeczełam nieświedomie przeliczać kalorie.
Jak dziennie zjem 800kcal to mam wyżuty że tak dużo np.dziś zjadłam 812kcal i mam takie wyżuty. Niekiedy to dziennie zjadam 419kcal i wtedy sie ciesze że mniej niż 500 kcal.
Kiedy jednego dnia zjadłam 900 kcal to nie byłam do życia tak sie martwiłam tym.A jusz nie mówie kiedy przytyje kilogram to naprawde zamykam sie w sobie i jestem zła na cały świat. Jak mam sie z tego wyleczyć???A i jeszce dodam że jeśli chociaż nie poćwicze 60 min dziennie to ze mną nie da sie żyć.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki