-
odchudzanie inaczej
Witaj Poloninka ! Cóż mogę Ci poradzić nic na siłę i pamiętaj,że wszystko wymago czasu i wytrwałości. Zwłaszcza zmiana przyzwyczajeń.Problem słodyczy: ja pokonywałam go małymi kroczkami. Polegało to na tym, że dzieliłam batoniki,wafelki, ciasteczka na kawałki i pozwalałam sobie na kawalek jak mi się chciało słodkiego.Najpierw na pół,pojakimś czasie na ćwiartki itd. Uwierz mi poskutkowało. Teraz czasem zjem suszone śliwki, nie ciągnie mnie już do słodyczy.Przyznaję że osiągnięcie tego trwało około roku i bywało, że nerwowo pożerałam tabliczkę czekolady ale teraz jestem wleczona z slodyczy na trwale. Spróbój i nie przejmuj się chwilowymi załamaniami. Napewno Ci się uda!!!!Trzymam za Ciebie paluchy. Powodzenia :P aresek
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki