Mieszkam w Irlandii,waga kosztowała mnie 40 euro - promocja w supermarkecie. Teraz jak zje się kilka paczek płatków Kelloggs, to można dostać taki mniejszy przyrządzik. Ale tak to jest - najpierw telewizor każe ci jeść czekoladki, a potem się odchudzać. W Polsce przyznam się nawet nie szukałam, bo mnie stać nie było. W Toruniu stali na ulicy i można było się zmierzyć za 5 złotych, ale było mi wstyd. Może gdzieś w internecie znajdziesz taniej. Warto się zmierzyć od czas do czas, albo kupić sobie spodnie rozmiar za małe. Bardzo mobilizuje. Powodzenia dziewczynki.