skąd ja to znam :/
skąd ja to znam :/
Witajcie kochane robaczki! (cieszę sie że tu jesteście )
ja cwicze w domu z Cindy- codziennie rano-super sprawa bo później cały dzień tryskam energią i jeżdże też na rowerze codziennie (przynajmnie godzine po lesie). Jednak najgorsze są takie dni jak dziś (cięzkie co miesięczne kobiece przypadłości) ponieważ mniej wtedy cwicze i nie siadam na rower (chyba z wiadmych względów) i dopada mnie totallny dół i wydaje mi sie że jestem do nieczego, - niewiem jak z tym walczyć - może macie jakiś inny sposób na poprawę humoru podczas okresu (żeby zatłumic ból)
Pozdrawiam cieplutko buziaczki
z Cindy???
ja mam kasete z Cindy w domku!
tylko jakoś mi się wydawało, że to nie pomaga
a czy zwyczajne brzuszki faktycznie kształtująładnie brzuszek??
tak z cindy szczególnie druga seria ćwiczeń jest super (ja jeszcze zatrzymuje kasetę i dodaję cos od siebie na brzusio-czyli ćwiczenia na krześle i więcej brzuszków). na początku jest ciężko ale potem żałujesz że trwają tak krótko
Pozdrawiam buziaczki pa
a to może wytrę z kurzu tą kasetę...
ale nie wiem, nie wiem...
chyba wolę ruch na świeżym powietrzu
Najtrudniej to jest zaczac z cwiczeniami. Ja podstanowilam biegac. Na poczatku po 10minutach bylam czerwona jak burak i zziajana, a anstepnego dnia takie zakwasy ze nie moglam po schodach wejsc. Ale sie zaparlam. I codziennie biegalam. Na poczatku po 10min i tak dokladalam az przebiegalam 30minut bez zadyszki. Teraz postanowilam biegac 2 razy dziennie po 30min.
Najtrudniej, przynajmniej dla mnie, to jest ruszyc sie z kanapy i przebiegniecie tych pierwszych 5 minut. A potem to juz idzie swietnie. Adrenalina rosnie. Moim sposobem jest bieganie w miejscu i ogladanie czegos, bo ja nie znosze nudy.
Zakładki