Dzień dobry!
Kolejny piękny dzień I kolejna miła wiadomość od wagi: 55,5 kg! Supcio! Wiem, że jeszcze troszkę przede mną, ale zawsze to kroczek do przodu
Dzisiaj aerobik - na szczęście już ostatni w tym miesiącu - na szczęście, bo chyba trafiłam do nieodpowiedniej grupy - ćwiczę tyle ile mogę, nie zawsze uda mi się zrobić wszystkie powtórzenia itp. Ostanio usłyszałam niefajny komentarz na swój temat i straciłam serce do tych zajęć. Przykre to, że chcę coś zmienić, lepiej wyglądać, mieć lepszą formę, a tu takie coś. Przecież takie zajęcia nie są tylko dla wysportowanych babek o idealnych wymiarach? Hmm..