Madziu ja w domu zaprzyjaznilam sie z säsiadkä i praktycznie o wszystkim gadamy bo ona tez nie ma nikogo bliskiego, ale jak jestem tu to mamy ograniczony kontakt i tak na prawde mam tu tylko was. Kiedys gadala z siosträ, ale po smierci taty nie utrzymujemy kontaktu i chyba nie umialabym juz jej zaufac. A jak wpadam do polski to czasami brakuje mi czasu na spotkania z kolezankami i ten kontakt juz nie jesta taki jak dawniej.

Ciekawa jestem czy synkowi spodoba sie przedszkole :P

Pilnujcie sie kobietki zeby nie zjesc za duzo w wekend.