Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: Wahania wagi ?

  1. #1
    Guest

    Domyślnie Wahania wagi ?

    Witajcie Kobietki
    Mam problem ,niewiem co jest grane. Jeszcze tydzień temu ważyłam 69 kg a dziś waga pokazała 72,5 ,nie mam pojęcia dlaczego .Trzymałam dietę jak zwykle,zdarzały się jakieś małe grzeszki ,ale już nie raz one mi się zdarzały a waga spadała a juz napewno nie szła o tyle do góry.Staram się dużo pić ,ale to różnie bywa,więc niewiem czy to dlatego ,że woda się w organiźmie zatrzymała.Centymetry sie nie zminiły.
    Poratujcie, czemu tak jest?
    pozdrówki !!!

  2. #2
    *Ola* Guest

    Domyślnie

    Może woda! Hmm.. to takie dość intymne, ale jeśli akurat np. jesteś przed okresem, to faktycznie waga może podskoczyć, pomimo zaochowywania diety. Nie przejmuj się. Trzymaj dietkę, a waga na pewno zacznie spadać!

    Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie!

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    Też tak myslałam ze to przed okeresem ,ale nie pamietam kiedy mam okres zgubiłam się w rachubie ,kurcze jak te odchudzanie jest stresujące. !!!ehh ide do pracy ,wyrzyje się na maszynie do szycia i na kimś jak mnie ktoś wkurzy

  4. #4
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Nie martw sie, ja nie jestem przed okresem bo skonczyl mi sie tydzien temu, wczoraj waga 69 a dzis 70. Weszlam jeszcze raz bo oczom nie wierzylam i.....71 hahaha. No to chyba waga mi szwankuje. Ale coz. Nie wiem od czego to, ale sie wkurzlam niezle i mam dola troche
    Papa

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    no to dziewczyny to co u mnie :/

    super jest ta waga

    najlepsze jest to że ja też nie pamiętam kiedy miałam okres- też się zgubiłam

    najchętniej to bym poszła teraz na jakąś siłownię żebym jakimś workom mogła dokopać!!!

    mam dość tych głupich SKOKÓW i ZATRZYMAŃ

    poprostu DOŚĆ!


  6. #6
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny!! Przede wszystkim SPOKÓJ!!! Jeżeli wkurzycie się na amen to się najecie z myślą "i tak przytłam to chociaż niech mam za co" a to wcale nie tłuszcz poszedł w górę tylko woda, która łatwo zejdzie sama.

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    OOO ,widzę ,że nie tylko ja mam taki problem.A już myślałam ,że może ,,robie'' coś nietak w diecie ,ale zaczynam dochodzić do wniosku ,że im bliżej nam do celu -wymarzonej wagi- tym bardziej organizm walczy i sie broni, chcemy przeciez pozbawić go wszelkich zbędnych zapasów tłuszczyku ,który tak pieknie sobie hodował
    Ja już tak walcze ze swoim organizmem chyba od maja ,ale nie dam się!!! Ta bitwę i wojnę wygram JA.
    Życzę wszystkim kobietkom na diecie tego samego ,pozdrawiam serdecznie !!!!

  8. #8
    mala04 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zawsze przed metą jest najcięzej laseczki trzymam kciuki i za siebie i za was jasne ze nie ma innego wyjscia bo wygramy MY a nie nasz tluszczyk

  9. #9
    Awatar Puma33
    Puma33 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-04-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,633

    Domyślnie

    Czytając Wasze posty i z własnych obserwacji dochodzę do wniosku , że działają jakieś siły nieczyste Trzymam dietę co do kalorii, ćwiczę - waga stoi w miejscu. Mam okres wyskoków imprezowo - alkoholowych, zjadam jakieś świństwa - waga idzie gwałtownie w dół. Zaczynam się zastanawiać, czy nie przejść na jakąs dietę alkoholową :P :P
    Ale jednak chudniemy i jakoś dobijemy do końca Już się martwię jak będzie wyglądało zycie po diecie? Bez liczenia kalorii, ważenie, wpisywania do dzienniczka

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •