Witam wszystkich! Wracam po miesięcznej przerwie...na obżeranie Jest mi strasznie,strasznie wstyd! Cały mój wysiłek poszedł na marne i akurat na wakacje jestem superowym grubaskiem!
Mój urlop zaczynam od 1 sierpnia,więc musze choć troszkę schudnąć, żebym chociaż nie była tak spuchnięta jak jestem teraz od ciągłego obżerania się na noc i od mnóstwa słodyczy!
Ale na wakcjach moja dieta nie poprzestanie,co to, to nie! Za niecały rok (w czerwcu prawdopodobnie) biorę ślub I NIE MOGĘ DO CHOLERY BYĆ NA WŁASNYM ŚLUBIE GRUBA Przecież mam tyle czasu,że spokojnie mogę schudnąć 15 kg,prawda?
Ok,zaczynam od teraz! Co prawda zjadłam już 1300 kcal( w tym Marsa ),ale obiecuję Wam,że kolacja będzie malutka i max. 4 godziny przed snem> I dziś pójdę spać lekko głodna a nie obżarta tak, że usnąć nawet nie można, a rano brzuch jest tak ciężki, że odechciewa się wszystkiego!
Pozdrawiam i zapraszam wszystkich!!! Razem zawsze raźniej!!!