Jak Wam idzie?
Mi jak narazie idealnie zgodnie z planem
Została mi jeszcze kawka z mleczkiem... a potem na imprezkę, mam nadzieję, ze nie dam sie namówić na piwo
Troszke zmodyfikowałam swój jadłospis, ale główne zasady zachowane
Razem kcal: 573,2
Jak Wam idzie?
Mi jak narazie idealnie zgodnie z planem
Została mi jeszcze kawka z mleczkiem... a potem na imprezkę, mam nadzieję, ze nie dam sie namówić na piwo
Troszke zmodyfikowałam swój jadłospis, ale główne zasady zachowane
Razem kcal: 573,2
hej!!!
lalunia ja mam nadzeije i az tak dobrze bedzie szlo po sesji...jeszcze 12 dni i bede po....wiec dzis mam 1500 woec troche zla jestem a z drugiej strony wiem ze sie ucze i to jedzenie poki jest rozsadne mi w tym pomaga...wiec aby do sesji....trzymja tak dalej...jutro postaram sie zjesc mniej...
czesc!!!! waga 70.6 ale najadlam sie wczoraj jak prosiaczek .....
dzis mam zamiar owoce wcinac i kawe i hebatee mietowa....
do konca wrzesnia musi byc 60!!!!!!!!!!!!!!!!
a teraz na 11 mam zajecia fitnesss i dobrze ze moj kurs dzisiejszy nazywa sie Sunday Suprise bo na aerobic nie mam sily wiec dzis robie piltesa....odstresuje sie przynajmniej...a babki beda pewnie niezadowolone bo chca sie wypocic...trudno...ta sesja mnie wykancza!!!!!jak u WAs???
Lalunia, przeczytaj mój wcześniejszy list.Zamieszczone przez laluniaa
Powtarzam się, ale np. moje odchudzanie to żaden wyczyn, bo wracam do swojej wagi ( z trudem ) 58-60. Tylko kiedy to nastąpi?! Ty masz trudniej.
U mnie nic nowego. Idę dziś z mężem na lasagne, a co...
PS CHCĘ JUŻ JECHAĆ NAD MORZE....
Hello,
wczoraj plan był idealny tylko dzień feralny....
Pojechałam na impre, a tam wypiłam piwo i zjadłam pół rożka prażynek, 2 ciastka i 1 biszkopta, wróciłam zjadła 2 wasy z martadelą i 2 kromki chleba z pasztetem
to bedzie razem jakieś 1500kcal.
Wczoraj w dzień jadłam mało, wiec wszystko miało czas mi się ułozyć w brzuszku i dziś rano jest 70kg uffffff....
Już na dziś nabiłam 500kcal nie wiem co ja będę jeść do końca dnia...
Muszę pomyśleć... chcialabym zjeść jeszcze tylko jakieś 200kcal
a we wtorek ja i moja mama mamy imieniny, rany byle tylko nie zrobiła torta, bo już nakupowała składników chociaż zjadłabym taki wielgachny kawał
Dlaczego jutro poniedziałek? znów do pracy
Hexija,
smacznego
cześć Kochane!!!
wróciłam, patrzę i... nigdzie Was nie było... echhh kilka dni zabrało mi szukanie i w końcu dzisiaj zupełnie przypadkiem weszłam na ten temacik... <głupek>
ojj nie dobre, nie można było jakoś dać mi znać?
kurde u mnie z jedzeniem też różnie raz się porządnie nażarłam i na wadze następnego dnia było 67
ale opanowałam się i dzisiaj już spowrotem 65... no 65 z hakiem
ale w sumie mój metabolizm chyba działa tak jak powinien nie pilnuję się za bardzo, a nie tyję
ale codziennie jeżdżę na rowerku, na działeczce codziennie godzinkę biegałam i potem na godzinkę na basen...
no... w sumie to tak o sobie dużo... nie zdążyłam przeczytać wszystkiego, co napisałyście... dużo tego, a mnie trochę nie było... jutro znów wyjeżdżam... wrócę za tydzień i to już chyba raczej na stałe
pochwalę się jeszcze tylko, że dostałam się na studia, heheh
laluniaa: trzymam kciuki, powodzenia, będzie dobrze
może coś ominęłam... tak jakieś 6 stron... ale laluniaa... na pierwszej napisałaś, że nie będziesz schodziła poniżej 1ooo, tak mi się wydaje... a tu co widzę? że jakieś 6oo i kawa? uważaj na siebie, proszę :*
aggasi,
wybacz nie pomyślałam ale dobrze sie znalazłaś, chyba będę musiała odszukać tamten topic i dać jakieś info, bo pewnie noemcia, też mnie bedzie szukać
super,ze sie trzymasz widzisz mi idzie nie najlepiej, pewnie dlatego, ze Ciebie zabrakło Nowy topic, nie rozwiazał wzystkich problemów, i dalej staram sie pokonywać trudnosci, pewnie zauważyłaś, ze przytyłam
z wczorajszych 600, zrobiło się 1600 kcal
dziś mam już 684,5 kcal, nie bój sie, ja nie potrafię się głodzic
gratuluję, dostania sie na studia, super
wszystko idzie Ci idealnie
wracaj szybko, bo tesknię
odchudzaczki...
opuszzam was do 1 sierpnia...przykuwam sie do krzesla i ucze... w to ze przez ten tydzien schudne przestalam wierzyc....wiec odezwe sie poegzaminie...mam nadzieje choc nie przytyc...
a jak wroce mam nadzieje ze bedzie za co was chwalic....
wygramy wszystkie!!!!
madyiara,
wierzę, ze bedzie dobrze, szkoda, ze Nas zostawiasz...
życzę powodzenia na egzaminach
Zakładki