-
Ja tez przed kompem nie chce mi sie nigdzie pupy ruszac hehe zbyt cięzka na wysiłek..Pozatym wciagłam sie w gre w neciku i teraz tam przesiaduje,taka męska gra z wyzwaniemi :lol: :wink: Jakiś taki dziwny dzień czuje kłótnie w powietrzu zabija mnie monotonia ogólnie to mi sie to wszytsko nie podoba ide zapalić :lol: :P
-
Ja na szczescie nie czuje niczego w powietrzu ( znaczy, ze sasiedzi dostali mandat za palenie gum).
Ostatnio szukalam jakichs gier na necie i nie moge niczego znalezc :!: Wszystkie gry sa jakies glupie, albo ja taka ambitna :P
-
Hmm ta na której ja "siedze" jest w zasadzie typowo męska,na początku jej nie trawiłam jak widziałam ze mój facet ciagle tam luka ale postanowiłam pokochac "wroga" :lol: hehehehe gra polega na tym ze latasz soebie stateczkami,najpierw je budujesz, wydobywasz metal kryształ takie tam robi sie zCiebie mocarstwo i atakujesz grabisz okradasz reszte słabszych hahahah fakt na poczatku trudne do pojecia ale jak bys chciała to jest rewelacyjny sposób zabicia nudy i wciaga choc na poczatku zniecheca :twisted:
Palisz gumy? no prosze ja osobiscie nie ale uwielbiam rózne rajdy,zloty,palenia gum kółeczka i takie tam...Jak bedziesz miała chwile wolnego wapdaj do mnie pojezdzimy :lol:
-
Cholera, zawsze chcialam jechac na zlot motocyklistow. Albo na rajd samochodowy tudziez na zlot autek po tunningu. Jeszcze mnie wyscigi konne ciagna. Mhhh... :)
Moje autko bede miec w tym tygodniu, zrobione :D :D To sobie pojezdze, chociaz troche sie boje :)
No coz. Trzeba by bylo jakis wypad zorganizowac :D
-
Aha aha i jeszcze gralam w taka gre ze sie budowalo miasta i statki i napadalo na inne miasta, ale wiecznie przegrywalam, a ostatnio gralam w gre, gdzie sie robilo z jakichs miast potegi, no i zbankrutowalam za kazym razem. Taaaa...
-
Nio to cos w temacie jak chcesz podesle ci linka na privie to soeboe przylukasz fajnie by było podziałac wspólnie :lol: jak bys cos znalazła godnego uwagi to ja jestem otwara na propozycje heheheh jak juz sie "mulić' przed kompem to pocałosci :lol:
Tak patrze za oko :shock: powrót lata kurde a mogłam byc gdzies nad ciepłym morzem gdyby nie głupota :twisted:
-
Dawaj na priva tego linka bo uschne z nudow. Wlasnie zaliczylam powtorke tego...no...eee... o lekarzach...a "Na dobre i na zle" :D
Chetnie pogram.
Nie martw sie, pewnie jakbys wyjechala to pogoda bylaby do dupy ( przynajmniej ja tak mialam) :P
-
Pewnie tak ostatnio przesladuje mnie pech za pechem czego sie nie dotkne umiera hahahahah :lol: no dobrze dramatyzuje usycha moze tak...
Z drugiej strony wiesz nowe otoczenie klimat cos gdzies o odrazu masz checi do zycia,te same widoki nudzą,szare sciany,blokowisko ehh paranoja ja chce palmy,ocean zimne drinki i łazanki :shock: :lol: :lol: :lol: skromne wymagania :wink:
-
Łazanki da sie zalatwic :):):)
Dziekuje za linka, jutro pewnie bede grac :D
O Krolowo Uschnietych Kwiatow ja rowniez nie podlewam :P Czas zaczac chyba co? Odkad wrocilam z Londynu nie tknelam wody w sensie nie pozywilam zadnego badyla :) Bo jesli chodzi o kapiele, to dzien w dzien i nie ma opcji :arrow: nie myc sie. Prysznitz zawsze, ZAWSZE musze wziac, dluuuuuuuuugi i goracy. No chyba ze wode nam odetna. Nie lubie wanny. Za dlugo sie siedzi a woda coraz zimniejsza.
No ale sie rozpisalam nie na temat :mrgreen:
-