Czesc Zuzka
Ja poprostu nie wierze ty juz po slubiku?? no prosze to sa kolosalne zmiany ja piernicze MOJE GRATULACJE ZONKO!!!!
Ja niestety albo stety bo raczej nie ubolewam nad tym faktem nadal panienka..tzn zareczylam sie w zeszlym roczku i na tym stanelo Jakos mi sie nie spieszy pozatym co by to zmienilo??? raczej nic.Nie jestem do konca przekonana do instytucji małuzenstwa moze kiedys zobaczymy poki co powiedzmy ciesze sie wolnoscia taka pseudo bo mieszkamy razem i zyjemy jak stare dobre malzenstwo Tak poza tym bez wiekszych zmian...
Co do dietki to tak jak pisalm narazie nie jem slodyczy i ogolnie nie jem " malowartosciowych" potraw w doslownym tlumaczeniu nie jem nic w robocie bo zarcie jest poprostu naszpikowane roznym cholerstwem.Staram sie miescic tradycyjnie w 1000 ale jesli bedzie 1200 to sie nie pochlastam Uwazm na to co jem, i jem to na co mam ochote ( oprocz slodkosci)-choc ciągnie