Niestety, kurcze, mzoe zwalimy na pogode co?
Chcialabym czegos, ale nie wiem co. Pewnie faceta, ale nawet to nie wiem czy by mi przywrocilo chec do zycia. Moj kolega u ktorego bylam, powiedzial, ze mam w sobie malo radosci zycia, a jak sie upilam i sie smialam i bawilam, to powiedzial, ze taka wlasnie mnie lubi, a nie smutna, fosiasta i w ogole
Nie wiem, moze trzeba kupic sobie Red Bulla co?